RegionWiadomość dnia

Jeden jest z tektury, drugi z plastiku. Sztuczni policjanci robią furorę w Bojszowach [Wideo i Zdjęcia]

Od kilku dni, ulica Gościnna w Bojszowach ma dwóch, umundurowanych gości. Czuwają nad bezpieczeństwem i choć to tylko atrapą, sprawiają że kierowcy ściągają nogę z gazu. – Chociaż nie można z moimi kolegami tu obecnymi porozmawiać, to jest w pracy raźniej – mówi z uśmiechem Krzysztof Niewolik, który przeprowadza dzieci przez pasy. Jeden jest tekturowy, drugi plastikowy. Tylko ten ostatni doczekał się uznania w oczach kobiet. – Bardzo męski, bardzo ma fajną figurę, umięśnioną. Widać to przez ten mundur, widać te wszystkie mięśnie, także stuprocentowy policjant i stuprocentowy mężczyzna – zachwala Katarzyna Guznar, mieszkanka Bojszów.

Fizycznych walorów na pewno nie można mu odmówić. Prócz nich, ma jeszcze jedną, ważniejszą niż miła aparycja, zaletę. Dostrzegają ją przede wszystkim uczniowie, dla nich właśnie przez niego droga do szkoły stała się bezpieczniejsza. – Jak jedzie auto, to wtedy zaczyna tak zwalniać i przepuszcza, a wcześniej było tak, że nie zwalniało, tylko jechało dalej – opowiada Miłosz Śliwa, uczeń Szkoły Podstawowej w Bojszowach. Jeśli jednak policjanta atrapy przy drodze nie ma, niech to kierowców nie zwiedzie. To blef. By uniknąć drogowej rutyny. – Robimy takie przerwy, co 2-3 dni wystawiamy panów policjantów. Prawdziwi policjanci też tam są, dość często, także niech uważają ci, którzy szybko jeżdżą. Czasami to nie będzie sztuczny policjant, tylko prawdziwy – wyjaśnia Irena Brzezińska, SP im. W. Gawlikowicza w Bojszowach.

Bo choć makiety funkcjonariuszy to pomysł Zarządu Dróg Wojewódzkich, miejska komenda policji inicjatywę popiera. – Wszystkie akcje, które służą poprawie bezpieczeństwa jak najbardziej popieramy, wspieramy. Co nie znaczy, że policjanci nasi w tym rejonie odpuścili sobie i nie patrolują tego rejonu – tłumaczy asp. Katarzyna Skrzypczyk, Komenda Powiatowa Policji w Bieruniu. Bo funkcjonariuszy tych prawdziwych, z krwi i kości, tu nie brakuje. Czy pan się konkurencji nie obawia? – Nie, absolutnie nie. Prawdziwy policjant, to jest jednak prawdziwy policjant, a plastikowy, to jest plastikowy. Nie zastąpi prawdziwego funkcjonariusza na drodze – odpowiada asp. Rafał Pałgan, Wydział Ruchu Drogowego KWP w Katowicach. I może dlatego, że wielu z nich uważa sie za niezastąpionych, komenda wojewódzka policji, na brak chętnych do pracy, od lat nie narzeka. 

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button