Jak wynika z danych UNODC (The United Nations Office on Drugs and Crime) handel ludźmi jest w stanie wygenerować dochód w wysokości aż 32 mld dolarów w ciągu jednego roku. Niechlubnie plasuje się na trzecim miejscu najbardziej dochodowych nielegalnych biznesów, zaraz po handlu bronią i narkotykami.
Handel ludźmi w Polsce
Nasilenie tego zjawiska w Polsce zaobserwowano na początku lat 90-tych. Ofiarami tego procederu są zarówno kobiety, mężczyźni oraz dzieci. Ludzie ci są wykorzystywani do prac domowych, do prac na polu, w sektorach budowlanych, szwalniach, czy są zmuszane do żebractwa. Nierzadko też ofiary są wykorzystywane w przemyśle seksualnym (pornografia, prostytucja). Nowymi formami nielegalnego handlu ludźmi jest kradzież tożsamości. Takie osoby są wykorzystywane także do wyłudzania świadczeń socjalnych i zasiłków.
Jak wynika z portalu przeciwdziałaniu handlowi ludźmi, Polska jest zarówno krajem:
- „pochodzenia ofiar wykorzystywanych w innych krajach Europy,
- docelowym dla ofiar, przede wszystkim, z krajów Wschodniej Europy i Azji,
- tranzytu ofiar z Wschodniej Europy i Azji do krajów Europy Zachodniej”.
„Z danych przekazanych przez prokuraturę w 2019 roku liczba zidentyfikowanych ofiar handlu ludźmi wyniosła 208 osób, w tym 21 małoletnich. W 2018 r. były to 222 osoby, a w 2017 r. – 453 osoby.” – podaje portal handelludzmi.eu
Zaginięcia a handel ludźmi
Jak wynika z danych policyjnych, w ciągu pierwszych 24 godzin odnajdywanych jest około 30% wszystkich zaginionych, z kolei w ciągu pierwszych 48 godzin około 54%, natomiast w ciągu pierwszych 7 dni – około 77%. Przez pierwsze 30 dni od przyjęcia zgłoszenia o zaginięciu odnajdywanych jest ponad 90% wszystkich osób.
Bliscy, po utracie kontaktu z daną osobą zgłaszają jej zaginięcie i z każdym miesiącem są niestety coraz mniejsze szanse na odnalezienie osoby żywej. Najbardziej jednak nie wizja śmierci bliskiej osoby przeraża rodzinę, a to że nie wiedzą co z daną osobą się dzieje. Część z zaginionych osób może paść ofiarą współczesnego niewolnictwa.
Jak nie stać się ofiarą handlu
Policja szczególnie przestrzega przed podjęciem pracy, zwłaszcza tej za granicą, której zarobki są niewspółmierne duże w porównaniu do wykonywanej pracy.
Kiedy po przyjeździe w takie miejsce będziemy poproszeni o przekazanie dowodu osobistego, paszportu czy telefonu komórkowego, powinnyśmy jak najszybciej się ewakuować.
Należy także przed wyjazdem możliwie jak najdokładniej, sprawdzić swojego przyszłego pracodawcę.
Policja także zaleca ustalenie w rodzinie „hasła klucz”, dlatego, że czasami w pracy przymusowej, jest dozwolony kontakt z rodziną, aby uśpić czujność, ale jest on kontrolowany. Dlatego, po ustaleniu konkretnego hasła mamy możliwość zorientowania się, że z daną osobą dzieje się coś złego.
źr. https://tarnowskie-gory.
Skarżyńska