Jemen/ 80 cywilów zginęło w nalocie sił rządowych

Nowojorska organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch zaapelowała do jemeńskich władz “o wszczęcie śledztwa, aby znaleźć odpowiedzialnych za atak“. Zwróciła się też do obu stron konfliktu o powstrzymanie się przed atakami na cywilów.
Według ONZ z terenów walk na północy Jemenu uciekło od 2004 roku ponad 150 tysięcy osób. Walki koncentrują się w północnej prowincji Sada, mateczniku rebeliantów. Sada leży na pograniczu z sunnicką Arabią Saudyjską.
W większości sunnickim Jemenie od pięciu lat trwa konflikt pomiędzy siłami rządowymi a szyickimi rebeliantami. Rebelianci oskarżają rząd, że przyznaje coraz więcej głosu wywodzącym się z Arabii Saudyjskiej wahabitom – wyznawcom radykalnej wersji islamu. Wahabici zyskują wpływy w Jemenie od czasu, gdy pomogli rządowi w wojnie domowej w 1994 roku pokonać secesjonistów z południa kraju.