Jeśli nie odprowadasz składek zdrowotnych, to zostaniesz przyłapany

Choć to wolna sobota, drzwi dziś wyjątkowo przed petentami stanęły otworem. Wzmożony ruch w Narodowym Funduszu Zdrowia to efekt planowanych od stycznia zmian. – Syn siebie sprawdził, bo syn pracuje i żonę sprawdziłem. Wszyscy jesteśmy uwidocznieni na liście. Jestem szczęśliwy – mówi Czesław Ludminek, który odwiedził NFZ/ Po nowym roku mina ma zrzednąć tym, którzy choć składek zdrowotnych nie opłacają, wykorzystują luki systemu i z usług publicznej służby zdrowia jednak korzystają. – Nie zawsze te dane były aktualne. Niejednokrotnie wymagało to wyjaśnienia, ale to w takiej sytuacji można pobrać oświadczenie od pacjenta i to właśnie ta znowelizowana ustawa również dopuszcza taką możliwość – tłumaczy Bożena Bogajewska-Piętka, dyrektor prywatnej kliniki.
W efekcie zmian w rejestracji nie będzie już potrzebna karta czipowa. Wystarczy PESEL. To po nim nowy, aktualizowany każdego dnia system wykryje czy pacjent ubezpieczenie zdrowotne faktycznie ma. Jak podkreślają urzędnicy, ten kto złoży fałszywe oświadczenie o odprowadzanych składkach, na ich litość nie będzie mógł liczyć. – W tym momencie z drogi cywilno-prawnej może być sprawa sądowa, może być windykacja, może być nawet komornik – podkreśla Jacek Kopocz, Narodowy Fundusz Zdrowia w Katowicach. Jak tłumaczą nawet zwykła porada specjalisty to też koszt, którego NFZ za nieubezpieczonych nie zamierza pokrywać.
Pani Iwona Mamok pracuje na targu. Etatu nie ma. Składek zdrowotnych sama nie opłaca, bo jak przyznaje nie stać jej na to. – Będę się sama leczyć. Jakie metody pozostają? W domu poleżeć, polopiryna i się wygrzać.
Miesięczna stawka ubezpieczenia zdrowotnego w NFZ to ponad 300 złotych. 700 zł trzeba zapłacić dodatkowo, gdy nie było się ubezpieczonym przez ostatnie 3 miesiące. Po roku to już prawie dwa tysiące złotych. Stawka dla wielu zbyt wygórowana. Tymczasem według konstytucji dostęp do bezpłatnej opieki medycznej mieć powinien każdy: Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych.
Ustawa zasadnicza zasad sama jednak tu nie wyznacza. – Generalna zasada zapewnienia ochrony zdrowia nie przesądza jeszcze o tym, iż każdy ma prawo do bezpłatnej ochrony zdrowia. To ustawy regulują zasady związane z tym, którym osobom bezpłatna ochrona zdrowia przez państwo winna być zapewniona – wyjaśnia Rafał Machecki, adwokat
Bo co do zasady, chorować powinni tylko ci, których na to stać.