Jest drogo

Klienci sklepów za produkty mięsne płacą więcej i więcej. Zresztą nie tylko za nie, bo w zasadze wszystko drożeje. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest, mówiąc językiem ekonomicznym, rosnąca stopa inflacji. – Inflacja objawia się we wzroście cen towarów i usług w stosunku do analogicznego okresu czasu – wyjaśnia dr Tomasz Teluk, dyrektor Instytu Globalizacji. A to wyjątkowo niekorzystnie wpłynęło na rynek mięsnym, na którym ceny już i tak szły do góry.
W ostatnim czasie coraz częściej na przykład wieprzowinę trzeba było sprowadzać z Zachodu. – Pasze były tak drogie, że po prostu hodowcy przestali hodować te świnie – uważa Mariusz Jędrzejczyk, Duda Logistic sp. z.o.o. A problemy z wieprzowiną sprawiają, że drożeją wszystkie gatunki mięsa. Co gorsza nie zapowiada się, żeby to szybko minęło. – Stan krytyczny potrwa jakieś dwa, trzy lata, ponieważ odbudowa hodowli polskich świń będzie trwała może dwa albo trzy lata – podkreśla Krzysztof Woźnica, Duda Logistic sp. z.o.o. Ale do tego czasu wielu pewnie już przywyknie do wysokich cen. Dlatego trudno się spodziewać, żeby po tym czasie producenci chcieli zaskakiwać klientów ich obniżaniem.