Jest raport. Będzie Trybunał dla Ziobry i Kaczyńskiego?

Wynik głosowania nie był zaskoczeniem. Po trzech i pół roku prac komisji śledczej, badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, raport końcowy został przyjęty. – Właściwie te cztery lata utwierdziły mnie, że na samym początku miałem rację. Postępowanie i ogrom materiału prokuratorskiego tylko potwierdza tę tezę – mówi Jacek Blida.
Tezę, według której śmierć byłej posłanki tak naprawdę miała podłoże polityczne. Podłoże, które stworzyli ówczesny premier Jarosław Kaczyński i minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro. Za to, według większości członków komisji, powinni stanąć przed Trybunałem Stanu. – To nie jest kwestia kary tylko odpowiedzialności przed ludźmi, którzy nie są po jego stronie – przyznał Ryszard Kalisz.
Według posłów, którzy poparli raport, program polityczny PiS tworzył warunki do nieszanowania godności wielu ludzi. Najważniejsi członkowie ówczesnej ekipy rządzącej z zarzutami się nie zgadzają.
Przyjęcie końcowego raportu sejmowej komisji jeszcze niczego nie przesądza. Żeby jego najważniejsze punkty wprowadzić w życie, musi się w Sejmie zebrać odpowiednia większość. A to, czy tak będzie, wcale nie jest pewne. Przynajmniej w tej kadencji.