RegionWiadomość dnia

Jest śnieg, są narciarze! Beskidy gotowe na rozpoczęcie sezonu! Czantoria, Zagroń, Istebna. RAPORT ZE STOKÓW

Choć stok zdecydowanie nie z tych najdłuższych, a i pokrywie śnieżnej do ideału jeszcze daleko, dla nich to nie istotne. Grunt że jest i że można. -Osobiście czekałem już od końca zeszłego sezonu, przez wakacje trochę mniej, ale początek października, koniec września, to już nie mogłem wytrzymać w domu, już chciało się w te góry jechać – mówi o swojej pierwszej w tym sezonie wizycie w Beskidach Igor Jurczyk, narciarz. Ci najbardziej spragnieni swój głód śniegu w Beskidach zadowolić mogą na razie na dwóch stokach. Konkretnie na Białym Krzyżu na przełęczy Salmopolskiej i w ośrodku Zagroń w Istebnej. -Na początku dnia było jakoś tak znośnie, teraz wiadomo jest ciężki śnieg, mokry, ale no co, dla chcącego nic trudnego – mówi jeden z narciarzy, który pierwsze zjazdy w tym sezonie ma już za sobą. Zarówno na Białym Krzyżu, jak i w Zagroniu śniegu jest około 40 centymetrów.
 
-Pracy było sporo, chociaż, byłoby lepiej, jak byłoby jeszcze kilka dni, bo mieliśmy tylko dwie noce do naśnieżania. Jeżeli byłby cały tydzień, kolej linowa już by dzisiaj chodziła – przekonuje Janusz Waszut, ośrodek Zagroń w Istebnej. I choć na razie trzeba zadowolić się jedynie wyciągiem orczykowym, to dziś kolejka do niego nie topniała. -Cieszy to także, że ci którzy chcą się dobrze przygotować do sezonu nie czekają na dwa, trzy dni, tydzień przed wyjazdem w poważne góry, na przykład w Alpy, tylko zaczynają sezon z pierwszym śniegiem – mówi Piotr Barszczowski, Biały Krzyż. By poważnie myśleć o sezonie, wcale nie trzeba będzie jechać aż w Alpy. Beskidzkie ośrodki szybko gonią zagraniczną konkurencję.  

Pod koniec tego roku ruszyć ma długo wyczekiwany wyciąg krzesełkowy w Korbielowie, nowością sezonu 2013/14 będzie także zmodernizowany odcinek kolei linowej Jaworzyna – Skrzyczne. Nowe wyciągi pojawią się także w Ustroniu Poniwcu, obok dobrze znanej narciarzom Czantorii, a także w Wiśle, w dolinie Malinki na popularnych Klepkach. W pełnej gotowości bojowej są także wszystkie pozostałe beskidzkie ośrodki, brakuje jeszcze tylko odpowiedniej temperatury. -Teraz w nadchodzących dniach znowu ma wrócić do nas mróz i myślę, że jeżeli będzie i będzie ta pogoda, jaką zapowiadają, to myślę 7-8 grudnia uda się uruchomić trasę czerwoną – mówi Bartosz Siwiec, Czantoria.

A jeśli wierzyć góralskim przepowiedniom, choć w tym sezonie zima w Beskidy zawitała późno, mróz ma podobnie jak w minionym sezonie nie odpuścić, aż do Wielkanocy. -Było parę znaków już od jesieni, które wskazywały na to, że ten śnieg się pojawi, no a teraz też mamy takie czasy, że te prognozy długoterminowe są i też można to sprawdzić. Pojawiała się właśnie informacja, że poniedziałek, wtorek będzie sypać – cieszy się Aneta Legierska z Urzędu Gminy w Istebnej. Nie zabraknie również imprez z najwyższej półki. Podobnie jak w zeszłym roku Wisła gościć będzie najlepszych skoczków Pucharu Świata w skokach narciarskich, a stok bielskiego Dębowaca stanie się areną zmagań światowej czołówki snowboarderów w trzeciej polskiej edycji zawodów Ticket to Ride.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button