RegionWiadomość dnia

Już jutro startuje Intel Extreme Masters! Spodek odleci [Zdjęcia]

Trwa dopinanie wszystkiego na ostatni guzik tak, by Spodek przez trzy najbliższe dni wirtualnie odleciał.Nie mieliśmy ani razu tak wielkiej sceny. Ja jestem sam przerażony i bardzo ucieszony, bo coś niesamowitego udało nam się tutaj zbudować i naprawdę mam nadzieje, że jutro będzie ogrom ludzi i będzie głośno, jak na meczach siatkówki w Spodku – mówi Michał Blicharz, Turtle Entertainment. Bo to też mistrzostwa świata, tyle że w cybersporcie. Do Katowic przylecieli zawodowcy z całego świata. Niekwestionowanym mistrzem głównej gry jest Koreańczyk Lee-Sak Won, który graniem zarabia na życie. Miesięcznie jakieś osiem tysięcy dolarów. – Polacy nie są tu bez szans. Macie dwóch bardzo dobrych zawodników, Nerchio i Mana. Z jednym z nich mogłem zmierzyć się już w grudniu, ale się nie udało. Dlatego liczę, że do takiego pojedynku dojdzie podczas tych zawodów.

W to, że coś tu ugra liczy też Andrew Ryder z Australii. Do Polski przyleciał po raz pierwszy. – To miejsce jest prawdopodobnie jednym z najbardziej odjazdowych, gdzie mogłem dotychczas grać. Wygląda jak zamknięty stadion, już teraz jest magicznie. Nie mogę doczekać się zawodów. Do startu odliczają też organizatorzy turnieju. Liczą, że będzie to jedna z najlepszych edycji. – Spodziewamy się naprawdę tysięcy ludzi tutaj. Mnóstwo się zarejestrowało, mnóstwo wyraża chęć przybycia do nas. Była spora kampania reklamowa dotycząca samej imprezy, to co widzimy za moimi plecami mówi samo przez siebie. Trzy sceny, trzy główne gry – podkreśla Krzysztof Pikiewicz, Turtle Entertainment Polska.

Podczas zawodów przez katowicki Spodek może przewinąć się nawet trzydzieści tysięcy osób. Pojedynki graczy na scenie śledzić będzie można także na żywo w internecie. A tu widownia jest nieograniczona. – Myślę, że to jest bardzo duża suma. Niedawno mogliśmy sobie porozmawiać o sumach setek tysięcy, a teraz już podchodzimy pod milion. Jeszcze pewnie rok czy dwa to będzie już liczone w milionach – uważa Daniel “Biker” Nowak, Turtle Entertainment Polska. Tym bardziej, że miłośników cybersportu z roku na rok przybywa. – Ostatni rok był chyba najlepszy. Było największe zainteresowanie, bardzo wielu ludzi zaczyna się tym interesować. Śledzi jak rozwija się to wszystko, ogląda i w końcu gra. Takie gry jak Starcraft czy Leauge of legends mają rzeszę fanów, cybersport naprawdę staje się coraz bardziej popularny na całym świecie – oznajmia James Carrol, komentator sportowy podczas mistrzostw.

Zawody Intel Extreme Masters odbywały się już w największych miastach świata. To, że wylądowały w Katowicach to zasługa Michała Blicharza. Najpierw był wywiad dla internetowej strony Forbesa. Potem poszło już gładko. – Radny z Katowic na Facebooku się ze mną skontaktował. Okazuje się, że mamy wspólnych przyjaciół. Od słowa do słowa pogadaliśmy, nagle jestem w pokoju w urzędzie miasta z panem prezydentem Uszokiem. Z panami z Intela ze Stanów Zjednoczonych. Stoimy w garniturach i ściskamy dłonie. Organizatorzy polskiej edycji liczą na to, że imprezę uda się jeszcze kiedyś powtórzyć. – Mam nadzieję, że uda mi się tu wrócić, najpierw jednak musimy poczekać i zobaczyć jak uda się organizacyjnie ta impreza. Chcę zobaczyć radość i pasję wśród fanów. Zobaczymy też ile przyjdzie ludzi, potem możemy podejmować kolejne decyzje – wyjaśnia George Woo, Intel – Marketing Manager ds. Imprez Globalnych.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na pierwsze oceny przyjdzie czas w niedzielę wieczorem, kiedy trzeba będzie znów na jakiś czas wylogować się z tego świata.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button