Kaczyński: “My jesteśmy po właściwej stronie”
Zgromadzeni żądali odwołania gabinetu Donalda Tuska i przejęcia przez stronę polską śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Przed Pałacem brat zmarłego prezydenta, prezes PiS Jarosław Kaczyński, wezwał do walki o ujawnienie prawdy o katastrofie smoleńskiej. Wyraził też przekonanie, że przyjdzie “dzień zwycięstwa i prawdy”. Prezes PiS mówił, że zawsze rację mieli ci, którzy byli w mniejszości. “My jesteśmy po właściwej stronie i nawet jeśli dziś wynika ze statystyk, że jesteśmy w mniejszości, nie opuszczajmy rąk.” – wzywał prezes PiS.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, mniejszością są teraz osoby pragnące absolutnej prawdy o przyczynach katastrofy pod Smoleńskiem. Prezes PiS przekonywał, że ci, którzy chcą ustalenia prawdy o katastrofie smoleńskiej, są obrońcami prawdy. “Kto jest przeciw tej prawdzie, kto chce dziś tę prawdę ukryć, ten jest przeciw temu wszystkiemu, co stanowi polską wiarę, co buduje polską demokrację” – powiedział prezes PiS.
Jarosław Kaczyński dziękował swoim zwolennikom za to, że byli obecni pod krzyżem ustawionym przed pałacem, i dzielnie go bronili. Wyraził też nadzieję, że będą przychodzić na manifestacje 10. dnia miesiąca także w przyszłym roku. Wcześniej, zanim pochód przeszedł Krakowskim Przedmieściem pod Pałac Prezydencki, odprawiono mszę w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela na warszawskim Starym Mieście. Była poświęcona tragicznie zmarłym 10 kwietnia pod Smoleńskiem, a także odprawiona w intencji ich rodzin.
