Kadra lekarska na Śląsku starzeje się coraz szybciej. Młody narybek kształci się na WST w Katowicach! [WIDEO]

17 czerwca 2019

0 2 minut czytania

Kadra lekarska na Śląsku starzeje się coraz szybciej. Młody narybek kształci się na WST w Katowicach!

Służba zdrowia potrzebuje reanimacji. Statystyki są bowiem zatrważające. Średnia wieku lekarzy rośnie. W Śląskiej Izbie Lekarskiej, która zrzesza prawie 17,5 tys. lekarzy i lekarzy dentystów – wynosi ona ponad 50 lat.

TOP 5 SILESIA FLESZ podpowiada, co zrobić żeby się nie roztopić w upał 😉

-Jest to sytuacja niepokojąca i chyba jest się w końcu czym niepokoić, bo faktycznie ilość lekarzy, która potrzebna jest do tego żeby zapewnić bezpieczeństwo pacjentom jest zbyt mała. Zbyt wielu lekarzy już osiągnęło taki wiek, że wspiera nas właściwie tylko dzięki własnym chęciom i temu że nauczyli się całe życie pracować, bo osiągnęli już wiek emerytalny. Średnia wieku w wielu specjalnościach zbliża się bądź przekroczyła już 60 lat – mówi dr n. med. Tadeusz Urban, Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach.

Wśród najbardziej deficytowych specjalności wymienia się pediatrię, internę, ginekologię i położnictwo oraz chirurgię. Jednej recepty na poprawę sytuacji nie ma. Wśród działań, które należy podjąć wymienia się między innymi zwiększenie naboru na studia medyczne. Ten wzrasta, ponadto kształcenia przyszłych lekarzy i pielęgniarek podejmują się nowe uczelnie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

(…) liczba lekarzy, która jest kształcona na wydziale lekarskim WST jest stosunkowo niewielka. Myślę, że to jest zaleta między innymi tego, że będziemy mogli tych lekarzy szkolić w warunkach indywidualnej opieki typu mentor – student, mentor – uczeń - podkreśla w rozmowie z Telewizją TVS prof. dr hab. n. med. Andrzej Bochenek, Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca — (…) liczba lekarzy, która jest kształcona na wydziale lekarskim WST jest stosunkowo niewielka. Myślę, że to jest zaleta między innymi tego, że będziemy mogli tych lekarzy szkolić w warunkach indywidualnej opieki typu mentor – student, mentor – uczeń – podkreśla w rozmowie z Telewizją TVS prof. dr hab. n. med. Andrzej Bochenek, Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca

Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach otworzyła w październiku ubiegłego roku pierwsze na Śląsku i trzecie w Polsce prywatne studia medyczne. Jak podkreśla prof. Andrzej Bochenek – znany kardiochirurg, współzałożyciel Polsko-Amerykańskich Klinik Serca i prorektor ds. medycznych w Wyższej Szkole Technicznej – taki krok to konieczność.

-Szczególnie obserwując to w specjalnościach zabiegowych mamy coraz większe problemy ze zdobyciem lekarzy z terenu Polski. Także każdy lekarz, który będzie wykształcony będzie bardzo ważny w Polsce za 5 – 7 lat. Ważne jest to żeby ta uczelnia kształciła dobrych lekarzy (…) liczba lekarzy, która jest kształcona na wydziale lekarskim WST jest stosunkowo niewielka. Myślę, że to jest zaleta między innymi tego, że będziemy mogli tych lekarzy szkolić w warunkach indywidualnej opieki typu mentor – student, mentor – uczeń – podkreśla w rozmowie z Telewizją TVS prof. dr hab. n. med. Andrzej Bochenek, Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca

W tym roku Wyższa Szkoła Techniczna chce iść o krok dalej. Studia na kierunku lekarskim odbywać się mają również w trybie niestacjonarnym.

-To jest kwestia przede wszystkim innej organizacji studiów. Ten sam program, ten sam sposób nauczania, te same narzędzia ale w innym trybie, czyli wersja dedykowana można powiedzieć dla osób pracujących, które chcą podnieść swoje kwalifikacje, chcą zdobyć kwalifikacje lekarza i jest to tryb, który jest trybem sprawdzonym – prowadzony przez uczelnie publiczne w dość dużym zakresie (…) uważam, że uruchomienie kolejnej uczelni która kształci na kierunku lekarskim, docelowo też chcemy uruchomić kierunek pielęgniarski na co też mamy zgodę, to nie jest konkurencja. To jest zabezpieczenie naszych potrzeb, potrzeb naszych obywateli – mówi dr inż. Piotr Litwa, rektor Wyższej Szkoły Technicznej w Katowicach.

A także w perspektywie metoda na skrócenie kolejek do lekarzy.