Kąpiele błotne na osiedlu Kaufhaus w Rudzie Śląskiej

Osiedle robotnicze Kaufhaus pływa. Wszystko przez kursujące w te i we w te koparki, które zamieniły drogi w bagna. Mieszkańcy zaczęli mieszać, odpowiedzialnych za to, z błotem. – Dobre jest to, że się wzięli za jakiś remont, że dostali pieniądze na to, ale powinni też pomyśleć o ludziach – uważa Bogdan Kiel, mieszkaniec osiedla Kaufhaus. Osiedle Kaufhaus przechodzi właśnie intensywną kurację odmładzającą. Rewitalizacja ma pchnąć w to miejsce nowe życie. I jak mówią miejscy urzędnicy o trudnym losie swoich mieszkańców wiedzą, ale i dodają, że większego wpływu na jego poprawienie nie mają. – Wcześniej był problem – grunt był przemarznięty. Po prostu byłaby to robota bez sensu, na tej zasadzie, że górna warstwa jest błota, ale pod spodem jeszcze była zmarzlina – tłumaczy Janusz Podolski, UM w Rudzie Śląskiej, wydział inwestycji.
Gorąco za to zrobiło się Danucie Cieślik, pielęgniarce środowiskowej, która na ulicę Podgórze musiała się dostać. Prawdziwy survival, któremu jak się okazuje, nie każdy może stawić czoła. – Pogotowie ma problemy z dojechaniem, bo wszystko grzęźnie w tym błocie. Notabene każdy jeden pracownik, który tam był powiedział, że można sobie ubierać gumowce.
– Ja idę na Nowy Bytom. Zanim tam dojdę każdy na mnie patrzy i myśli: ”skąd ona wylazła”? Przecież to jest makabra, tu mamy sklep, tu nie idzie przejść przez tę ulicę. Nigdzie nie idzie się dostać, ze wszystkich stron kopią – dodaje Janina Żoch, mieszkanka osiedla Kaufhaus.
W prawdziwy dołek z powodu fosy wpadli w spożywczym. – Zamiast dojść do sklepu i brudzić buty w błocie, to wolą iść do Biedronki, wolą iść do centrum Nowego Bytomia – żali się Teresa Jazdrzyk, która pracuje w sklepie na osiedlu. Ale nie to jest dla nich najbardziej irytujące. – Wracając tu do domu ojciec mój akurat też wpadł w błoto. To kierownik tych robót tyłem się odwrócił i zaczął się śmiać. Czyli dla nich to jest śmieszne, że my się topimy w tym – dodaje Teresa Jazdrzyk.
Staraliśmy się dowiedzieć od wykonawcy robót, firmy Hydrobud z Chorzowa, czy nie ma sposobu na rozwiązanie problemu pływających ulic. Odmówiono nam jednak komentarza. – Wykonawca przez nas, bym powiedział, częściowo zmuszony został, ale zgodnie z umową ma zabezpieczać dojścia dojazdy na ile to jest możliwe – wyjaśnia Janusz Podolski, UM w Rudzie Śląskiej. Tak na pewno będzie przez kolejne kilka tygodni, póki rewitalizacja osiedla nie przejdzie w kolejną fazę robót. – Droga będzie ładnie zrobiona, ale to trzeba teraz wycierpieć, żeby było ładnie – stwierdza Dorota Król, mieszkanka osiedla Kaufhaus.
I chyba właśnie z myślą o tym, że będzie tu ładnie, trzeba po prostu zapomnieć o tym, że teraz jest nieładnie.