Karta Dużej Rodziny podpisana! Jak będzie działała na Śląsku?
To prezydencki ukłon wobec rodzin wielodzietnych. -Przecież są naszą nadzieją na przełamywanie kryzysu demograficznego z wszystkimi jego konsekwencjami – mówił podczas podpisania ustawy Karty Dużej Rodzin Prezydent RP, Bronisław Komorowski. Ulgi i zniżki od nowego roku już w formie ustawy, wcześniej Karta Dużej Rodziny funkcjonowała w ramach specjalnego rządowego programu. -Było kilka firm, gdzie półtora roku temu było kilkanaście samorządów, dzisiaj jest ponad 400 samorządów które mają Kartę Dużej Rodziny. Jest 1500 miejsc w Polsce w firmach, w usługach, w dobrach które można uzyskać – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej. Niezależnie od dochodu, dzięki karcie zniżki i ulgi przysługują m.in. na przejazdy koleją, opłaty paszportowe, ale także wstęp do obiektów sportowych i kulturalnych. I to wprost proporcjonalnie do liczby członków rodziny.
O Kartę Dużej Rodziny mogą ubiegać się te, wychowujące troje i więcej dzieci. Występować o nie mogą również rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka. Karta obejmuje dzieci do 18 roku życia. Ten limit wiekowy nie obowiązuje jednak w przypadku dzieci niepełnosprawnych i tych uczących się jeszcze po uzyskaniu pełnoletności. -Jeżeli chodzi o dzieci, to dla nich muszą być albo jakieś dokumenty tożsamości albo akt urodzenia, a w przypadku dzieci niepełnosprawnych orzeczenie o stopniu niepełnosprawności – wyjaśnia Iwona Piątkowska-Lipka, Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Katowicach. Formalności jest niewiele. Do jej uzyskania w urzędzie gminy wystarczy dowód osobisty. Od czerwca do regionalnego programu "Śląskie dla rodziny" przystąpiło już 36 instytucji i podmiotów prywatnych. Oferują ulgi nawet do 50 %. Do tej pory wydano ich ponad 50 tysięcy. Wniosków o ich przyznanie w całym województwie jest o 10 tysięcy więcej. Nie próżnują też lokalne samorządy. W Katowicach "Karta dla Rodzin 3 plus" z powodzeniem funkcjonuje już od kilku lat. -2 tysiące rodzin korzysta z tych ulg, dobrze ponad 100 przedsiębiorców i instytucji przyłączyło się do tego programu – mówi Jakub Jarząbek z UM Katowice. Taniej można się tu ostrzyc, zbadać wzrok albo kupić książkę. – W większości to firmy komercyjne, od usług po zakupy czy ośrodki medyczne. W tym programie oczywiście są też instytucje miejskie, można taniej skorzystać z ofert MOSIR i miejskich instytucji kultury – mówi Jakub Jarząbek z UM Katowice.
Nieopodal, bo w Rudzie Śląskiej na wielodzietność urząd otworzył się dopiero w styczniu tego roku, ale i tu widać pierwsze pozytywne efekty. –W takim tempie, że jest ponad 1300 wydanych kart, 270 w tej chwili osób czeka na wydanie kart, nie będziemy tutaj zrywać porozumień z partnerami, wejdziemy oczywiście w program ogólnopolski, ale jako dodatkowy – mówią w rudzkim magistracie. Nie brakuje jednak mankamentów. Do Karty Dużej Rodziny nie dołożył się jeszcze największy organizator komunikacji publicznej w aglomeracji- KZK GOP. A to właśnie wydatki na bilety należą do najbardziej uciążliwych dla domowego budżetu. -My wydajemy około 500 złotych miesięcznie na bilety, kupujemy ja, mąż i dzieci żeby dojechać do szkoły i przedszkola. Musimy kupić miesięczne, bo tak by nam się po prostu nie opłacało – mówi Renata Juszczyk, mieszkanka Katowic, matka siedmiorga dzieci. Według rządu i Prezydenta, to inwestycja w przyszłość, ale prognozy i tak są są mało optymistyczne. Według danych GUS w następnych 20 latach prognozowana liczba urodzeń w Polsce zmaleje niemal o połowę. Model 2 plus jeden nadal jest tym dominującym. Nawet Karta Dużej Rodziny nie jest w stanie tego zmienić. Dotychczasowe instrumenty polityki prorodzinnej były i są niewystarczające…
