Świat

Katastrofa etiopskiego samolotu

Samolot wpadł do morza zaraz po starcie z Bejrutu w Libanie, w odległości trzech i pół kilometra od brzegu. Świadkowie twierdzą, że widzieli ogień zanim maszyna runęła do morza. Władze Libanu zaprzeczyły, by przyczyną katastrofy był zamach terrorystyczny. Do wypadku mogły się przyczynić trudne warunki atmosferyczne, które do tej pory się nie poprawiły i utrudniają prowadzenie akcji poszukiwawczej. Dokładne przyczyny katastrofy poznamy dopiero na podstawie nagrań z czarnej skrzynki.

Przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych Edmund Klich uważa, że katastrofa była najprawdopodobniej efektem błędu człowieka, a nie wad technicznych maszyny. Z kolei ekspert lotnictwa Tomasz Hypki zwraca uwagę, ze Etiopia ma jedną z najnowocześniejszych flot w Afryce, a nawet na świecie. Jego zdaniem, do wypadku mogła przyczynić się zła pogoda.

Ostatnio do wypadku samolotu etiopskich linii lotniczych doszło 13 lat temu. Wówczas porwana przez terrorystów maszyna rozbiła się na Komorach na Oceanie Indyjskim . Ze 175 pasażerów przeżyło 50.

Najprawdopodobniej złe warunki pogodowe były przyczyną katastrofy samolotu Etiopskich Linii Lotniczych. Poinformował o tym libański minister obrony.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button