Katowice: Fury, skóry i komóry. Policja odzyskała luksusowe samochody warte pół miliona złotych!
Złodzieja samochodów policjanci z Katowic namierzyli i zatrzymali na luksusowym katowickim osiedlu Bażantowo. Ale nie od razu – kiedy złodziej zorientował się, że jest obserwowany przez policję, z piskiem opon ruszył Audi S5. Policjanci ruszyli za nim i zablokowali mu drogę ucieczki. Kierowca wyskoczył z samochodu i próbował uciec pieszo. Po krótkim pościgu został obezwładniony i zatrzymany. Złodziejem okazał się 42-latek, który już wcześniej miał problemy z prawem – w sierpniu tego roku wyszedł na warunkowe zwolnienie z więzienia, gdzie przebywał od kilku lat …za kradzieże samochodów. Szybko okazało się, że Audi S5, którym w Katowicach złodziej chciał uciec policjantom to samochód, skradziony w Berlinie.
Szybko wyszło także na jaw, że luksusowe Audi to nie jedyny motoryzacyjny grzech mężczyzny. 42-letni złodziej zamieszany jest ponadto w kradzież wartego 110 tysięcy złotych Opla Insignii z hotelowego parkingu 25 października tego roku. Wcześniej jego właścicielowi złodzieje ukradli oryginalne kluczyki. 42-latek i jego dwaj wspólnicy usłyszeli już w tej sprawie zarzuty. Zabezpieczone po nieudanej ucieczce Audi S5 zostało skradzione z ulicy Brzozowej w Katowicach. Samochód jest wart – bagatela – 200 tysięcy złotych! Na dokładkę udało się odzyskać skradzionego z osiedla Tysiąclecia Seata Leona wartego 25 tysięcy złotych.