Katowice: Górniczy Okrągły Stół i modlitwa o cud i mądre decyzje w branży. Kto zostanie nowym prezesem Kompanii Węglowej?
Tu nie było dziś prezesów, związkowców czy pracowników dołowych. Na centralnej mszy świętej każdy był równy, każdy był po prostu górnikiem. Modlili się wspólnie. -O lepsze górnictwo. O to, żebyśmy mieli dla naszych rodzin spokojne życie i o to także, żeby nasz kraj mógł się chwalić górnictwem, którym kiedyś się chwaliliśmy – mówi Adam Krupa, kier. stacji ratownictwa górniczego w KWK "Bielszowice". Bo śląskie górnictwo, jak nigdy, potrzebuje ekonomicznego cudu. Abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki mówił dziś, ze nie tylko rząd, tu reprezentowany przez ministra skarbu i ministra pracy, musi uderzyć się w pierś. Za trudną sytuację w branży każda ze stron ponosi taką samą odpowiedzialność i równie mocno powinna się zaangażować w jej poprawę. -Serdecznie proszę o rozmowę, o dialog. O wytrwałe szukanie we wszystkich górniczych spółkach stabilnych rozwiązań. Niech zarządom, radom nadzorczym i związkom zawodowym nie zabraknie determinacji i woli porozumienia. A potem także konsekwencji w działaniu – mówił dzisiaj w homilii abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki.
Po mszy w katowickiej archikatedrze, już za zamkniętymi drzwiami, odbył się "górniczy okrągły stół". -Trzeba takie rozwiązania zaproponować , które na trwałe pokażą, że można gospodarnie i rentownie fedrować, a z drugiej strony wszyscy którzy mają udział w tej ciężkiej pracy, przede wszystkim górnicy dołowi, nie mogą stracić swoich miejsc pracy – podkreślał w Katowicach Włodzimierz Karpiński, minister skarbu państwa. Te najtrudniej będzie zachować w Kompanii Węglowej, która od dwóch dni ma tymczasowego prezesa. Wiele wskazuje na to, że to właśnie Krzysztof Sędzikowski w najbliższy piątek zostanie wybrany prezesem tonącego giganta górniczego. -Zaraz nasuwa się pytanie, czy będzie to ktoś, kto pokieruje Kompanią w ten sposób, żeby wreszcie sprzedać węgiel i osiągnąć dochody które wyprowadzą KW na prostą, czy zajmie się tak jak niektórzy jego poprzednicy głęboką restrukturyzacją przede wszystkim pracowniczą – mówi Wacław Czerkawski, Związek Zawodowy Górników w Polsce.
I to właśnie ze sprawnie przeprowadzanych procesów restrukturyzacyjnych Sędzikowski jest najbardziej znany. Od początku lat 90 do teraz był zatrudniany w kilku spółkach Skarbu Państwa. Za każdym razem tonące firmy udawało mu się wyprowadzić na prostą. Między innymi KGHM – miedziowego giganta. Ceniony przez fachowców menadżer, na Śląsku jednak będzie miał dużo trudniejszą pracę do wykonania. -Nie ma cudotwórców. Nikt nie będzie mógł osiągnąć sukcesów poprzez jakąś inżynierię finansową czy inne działania. Kompania Węglowa musi zostać poddana twardej restrukturyzacji – uważa Janusz Steinhoff, były minister gospodarki. Z tą nie poradził sobie niedawno odwołany prezes Mirosław Taras. Przy okazji obchodzonego od kilku dni górniczego święta czołowi politycy jednak starali się nie straszyć górników diametralnymi zmianami. -Muszę was prosić o pomoc, żebyśmy uzdrowili tą trudną sytuację musimy to zrobić razem. Szczera rozmowa, dobry dialog na argumenty pozwoli nam rozwiązać najtrudniejsze problemy – mówi Ewa Kopacz, premier RP, (wyp. z 4.12.2014). A o nich już bez świątecznego nastroju będzie trzeba szybko rozmawiać. Do końca tego roku zostanie ogłoszony rządowy plan ratowania górnictwa. Plan który dla wszystkich, bez wyjątku, będzie prawdopodobnie oznaczał jedno – cięcia.
