RegionWiadomość dnia

Katowice: Małżeństwo z dwójką dzieci zapobiegło tragedii na drodze! Policja nagradza odważnych rodziców

Nietypowa interwencja miała miejsce w Katowicach na ulicy Bocheńskiego. Czteroosobowa rodzina, która podróżowała samochodem, udaremniła jazdę pijanemu kierowcy. Gdy zauważyli samochód jadący „od krawężnika do krawężnika”, zatrzymali kierowcę. Udało się to w Rudzie Śląskiej. Rodzice przewożący dwoje dzieci w wieku 4 i 8 lat uniemożliwili dalszą jazdę pijanemu kierowcy. Okazało się, że bardzo pijanemu – mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu.

Niestety, o ile rodzina, która postanowiła zatrzymać pijanego kierowcę wykazała się wzorową postawą, o tyle inni kierowcy już nie. Jak mówią katowiccy policjanci – na prośby ojca rodziny, który sam usiłował zatrzymać nietrzeźwego kierowcę, inni kierujący włączali tylko kierunkowskaz. Sytuację – która w każdej chwili mogła skończyć się rękoczynami ze strony pijanego kierowcy, “uratowała” policja – kiedy rodzina zatrzymywała nietrzeźwego – w pobliżu przejeżdżał policyjny patrol, który pomógł ująć jadącego na podwójnym gazie kierowcę.

Czyn o tyle nietypowy, co zasługujący na pochwałę. I taka spotka odważną rodzinę ze strony śląskich policjantów. W najbliższy piątek, 7 marca o w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach gośćmi mundurowych będą właśnie rodzice z dwiema córkami, którzy zatrzymali w Katowicach pijanego kierowcę. Zjawią się na uroczystym spotkaniu z Zastępcą Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji, insp. Romanem Rabsztynem.

Materiał Adama Sieraka:

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Piotr Jasiota wsiadając do auta nie podejrzewał jeszcze, że będzie brał udział w pościgu za pijanym kierowcą. Nieplanowana wcześniej podróż przez trzy miasta zaczęła się na ulicy Bocheńskiego w Katowicach. Wtedy przed ich maską pojawił się samochód, który dosłownie odbijał się od krawężnika do krawężnika. W Rudzie Śląskiej pijany kierowca zdążył jeszcze przejechać przez kilka czerwonych świateł. -Skręcił tutaj na przeciwny pas ruchu na tą wysepkę i pojechał w lewo. Z tamtej strony ruszyły samochody i zablokowały mu ruch. Ja udałem się za nim i zajechałem mu drogę od tyłu – mówi Piotr Jasiota, który zatrzymał w Katowicach pijanego kierowcę. Wtedy wybiegł z samochodu i wyrwał pijanemu kluczyk ze stacyjki. -Uderzył mnie zapach alkoholu w samochodzie jak otworzyłem drzwi. Było nagrzane mocno, było w miarę zimno, a on jechał w krótkim rękawku więc w środku miał bardzo gorąco – dodaje  Piotr Jasiota, który zatrzymał w Katowicach pijanego kierowcę.

W pościgu, ale na tylnym siedzeniu, brały udział również córki państwa Jasiotów. Pościg za drogowym przestępcą trzeba było więc tak zorganizować by nie poczuły, że coś złego się dzieje. -Pewnie mąż, gdyby jechał sam działałby inaczej. Ale on cały czas miał nas na myśli, że jedzie z rodziną. Nie chciał nas narażać – mówi żona pana Piotra, Edyta Jasiota. Za zatrzymanie kierowcy, który jak się okazało wiózł w sobie trzy promile alkoholu, otrzymali dziś (07.03) nagrodę od śląskiego komendanta. -W Polsce rocznie mamy ok. 400 zabójstw, a ponad 3 tysiące ludzi ginie na drogach. Z tego duża część, to ofiary nietrzeźwych sprawców przestępstw drogowych – podkreśla insp. Roman Rabsztyn, zast. komendanta KWP w Katowicach.

Coraz częściej reagujemy jednak na takie jak ta sytuacje. Policja przyznaje, że informacji prosto z polskich dróg przybywa. Wtedy udowodnienie, a co najważniejsze uniknięcie tragicznych wypadków jest łatwiejsze. Śląska policja, by zbyt często pijanych kierowców nie gonić po ulicach, sama masowo kontroluje tych, którzy po nich jeżdżą. -Dość pozytywnym dla nas sygnałem jest ogromny spadek zabitych z udziałem nietrzeźwych kierujących. I to jest bardzo ważne – mówi podinsp. Włodzimierz Mogiła, wydz. ruchu drogowego KWP w Katowicach. Dzięki takim akcjom udaje się wyłapać wczorajszych kierowców. Ci zwykle sami są tym faktem mocno zdziwieni.  

Następnego takiego pościgu państwo Jasiota też by się podjęli. -Tu nie chodzi o to, że mamy pomagać policji. Tylko dbajmy o siebie wzajemnie. Bo jesteśmy uczestnikami ruchu na co dzień i jako piesi, jako pasażerowie, jako kierowcy. Czujmy się bezpiecznie na tych drogach – dodaje Edyta Jasiota.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button