Katowice: NOSACZ sprawdza, czym palicie w piecach!
Katowicka straż miejska rozpoczęła kontrole dronem i sprawdza czym mieszkańcy palą w piecach i kominkach. Pomaga im w tym nowy system detekcji spalania „Nosacz 2”.
Jak wygląda eskorta na porodówkę w wykonaniu policji? Co dalej z Ruchem Chorzów?
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Podobnie, jak w ubiegłych latach, strażnicy sprawdzają dym wydobywający się z kominów pod kątem zawartości pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5. Po namierzeniu miejsca emisji podejrzanego dymu pojazd zawisa w chmurze i za pomocą specjalnej rurki zasysającej pobiera próbki do badania. Zainstalowane czujniki błyskawicznie określają zawartość formaldehydu i cyjanowodoru. Ich obecność świadczy o tym, że w danym miejscu dochodzi do spalania plastiku.
W przypadku, gdy operator drona stwierdzi, że czujniki wykryły w spalinach obecność substancji, które wskazują na spalanie odpadów – informuje straż miejską. Wtedy strażnicy kontrolują kotłownię i skład opału. Natomiast w razie wątpliwości – pobierają próbki do badań laboratoryjnych.
Nowy sezon strażnicy rozpoczęli z nowym systemem detekcji spalania zakazanych paliw „Nosacz 2”. – Czujnik wraz ze stacjami naziemnymi jest rozwiązaniem dedykowanym dla systemów bezzałogowych, dostosowane do prowadzenia dynamicznych operacji z zachowaniem efektu zaskoczenia – informują strażnicy na swojej stronie.
Źródło i foto: Straż Miejska w Katowicach
Makabryczne szczegóły zabójstwa 33-latki z Bielska-Białej [WIDEO]
38 protestów do Sądu Najwyższego! Chcą ponownego przeliczenia głosów [WIDEO]