Dziś rano w kopalni Murcki- Staszic w Katowicach zginął 49-letni górnik. Do wypadku doszło 500 metrów pod ziemią.
Do tragicznego wypadku w kopalni Murcki – Staszic w Katowicach doszło w środę, 22 sierpnia, ok godz. 8:00 rano.
49-letni górnik, pracujący 500 metrów pod ziemią (w tzw. przekopie odstawczym), został wciągnięty pomiędzy taśmę, a wspornik zabudowany za bębnem napędowym – podaje Polsat News. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Górnik, który zginął pracował w kopalni od blisko 10 lat. To jedenasta w tym roku ofiara śmiertelna w polskich kopalniach węgla kamiennego.
Ciąg dalszy artykułu poniżej
(źr: Polsat News)