Każdy może wytypować zwycięzcę w wyborach samorządowych

Wybór duży, tak jak wygrane, ale pieniądze można też stracić. Emocje z samorządowych boisk i ringów teraz podkręcają oferty, aby typować zwycięzców w wyborach samorządowych. – To jest nowość, dopiero zostały wywieszone tablice. Klienci muszą się dopiero z nią zapoznać, zobaczyć, jakie są kursy – stwierdza Monika Bączkowska z Zakładów Bukmacherskich Fortuna. A te bukmacherzy oszacowali w oparciu o wyborcze sondaże.
Jednym z “pewniaków” jest Piotr Koj z Bytomia. Osoby, które zdecydują się obstawić na jego zwycięstwo dużo nie zyskają. Za każdą postawioną złotówkę niespełna 20 groszy. A to kurs mało przekonujący, dla tych, którzy grają na co dzień.
Więcej można ugrać stawiając na kontrkandydata Koja. Kurs na Damiana Bartylę w meczu o fotel prezydenta Bytomia to 1 do 4,5. Ale kurs na Bartylę jeszcze może się zmienić. Tym bardziej, że podejrzenia o korupcję prezesa Polonii Bytom nie złamały. – Byłem sportowcem, dlatego będę walczył o zwycięstwo do końca. Z resztą każdy chyba kandydat, który decyduje się na start w wyborach głęboko wierzy w to, że wygra – przekonuje.
Wygra czy nie wygra, w Zabrzu bukmacherzy stawiają na Małgorzatę Mańkę-Szulik. Ich zdaniem obecna pani prezydent nie będzie musiała się wiele nagimnastykować. Dają około 10 groszy za każdą złotówkę. I być może hazard nie jest mocną stroną kontrkandydata Mańki-Szulik, ale na pewno jest z korzyścią dla tych, którzy lubią ryzyko. 1 do 4 na Mirosława Sekułę w przypadku jego wygranej to już niezły zysk.
Los na loterii na pewno wygrał natomiast wójt Ornontowic. W wyścigu o urząd Kazimierz Adamczyk podobnie jak kandydaci w kilkunastu śląskich gminach skazany jest na samotność długodystansowca. – Wyborca ma możliwość zaakceptowania mojej kandydatury bądź nieakceptowania, dlatego na pewno trzeba będzie inaczej prowadzić kampanię wyborczą – twierdzi wójt.
W bukmacherskich ofertach Adamczyka nie ma. Nie oznacza to jednak, że ma zwycięstwo w kieszeni. Wyborcy z Ornontowic mogą powiedzieć mu “nie”. – Jeśli większość wyborców zagłosowałaby przeciw wyborowi danego kandydata na wójta, wówczas wyboru wójta dokonuje rada gminy – wyjaśnia Wojciech Litewka z Delegatury KBW w Katowicach.
Wyborcze emocje, połączone z hazardem zdaniem Lecha Cierpała, redaktora naczelnego miesięcznika “Gracz” mogą być równie atrakcyjne dla tych, którzy dotychczas obstawiali wyłącznie sport. – Osoby, które kierują się emocjami będą typowały swoją partię tak jak typują na przykład swoje kluby piłkarskie, natomiast osoby kierujące się zyskiem oczywiście będą analizowały sondaże, wypowiedzi polityków czy jakieś wahania społeczne – uważa. A te często mogą wpłynąć na wynik wyborczego meczu. Jak mawiają doświadczeni gracze: “w sportowych zakładach częściej trafia się niespodzianki niż pewniaki”.