KrajSportWiadomość dnia

Kibice już gotowi. Wrocław czeka na mecz Rosja – Czechy

Wrocław opanowali fani Zbornej i reprezentacji Czech. Takie same barwy i ten sam cel – zwycięstwo. Podobne też pomeczowe plany. – Potem na piwo – już mamy upatrzone miejsce. A dalej jedziemy do domu pociągiem – mówi Jaromir Motl, kibic z Czech. Liczą jednak na to, że ich drużyna w Polsce zagości znacznie dłużej. 

Na przygotowanych kibiców czeka arena. Kto jednak nie zdobył biletu na mecz, tego wielkie emocje wcale ominąć nie muszą. W specjalnej strefie kibica na wrocławskim rynku zmieści się aż 30 tysięcy osób. Nikt nie ma wątpliwości, że emocji tu nie zabraknie. Fani z południa i wschodu przyjechali tu jednak nie tylko, by podziwiać swych idoli w akcji. – Wy macie dobry jedlo, dobre picie i przepiękne dziewószki – twierdzi Stepan Havlas z Pragi. To nie podlega dyskusji.

Choć turystów straszono, że w Polsce czekają na nich kibole i rozróby, na miejscu przekonali się, że jest zupełnie normalnie.To bardzo piękny kraj. Wszyscy ludzie, których spotkaliśmy i pytaliśmy o pomoc, byli bardzo przyjaźni i życzliwi – mówi Kirill Kazakov, kibic z Rosji.

Nawet jadłospis ustawiono pod gości. Ale i o naszych nie zapomniano, bo tutaj nie mogło ich zabraknąć. Pan Adam przyjechał z Krakowa. – Akurat takie bilety się trafiły. Trzeba wykorzystać takie, jakie są. Nie ma Euro w Krakowie, to trzeba być tutaj– stwierdza Adam Miziewicz, mieszkaniec Krakowa.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Niektórzy dla Euro byli skłonni nawet pokonać ocean. Pan Ireneusz od 12 lat mieszka w Kanadzie. Tej imprezy nie mógł przegapić. – Na dzisiaj nie mamy biletów, ale mamy bilety na Polska – Rosja i ćwierć finały, jak wyjdzie Polska z pierwszego to mamy na Warszawę, a  jak wyjdzie z drugiego to na Gdańsk – mówi Ireneusz Walczak, mieszka w Kanadzie. Optymizm to podstawa, oby tylko po ostatnim gwizdku nie zrzedła nam mina.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button