RegionWiadomość dnia

Kibice Ruchu Chorzów zaznaczyli swoją odrębność podczas hymnu

Kibice Ruchu już przed meczem zapowiadali, że hymn Polski uszanują. – Jestem kibicem Ruchu, jestem Polakiem i gwizdania na hymn Polski czy na jakiś inny, to jest dla mnie dziwna sytuacja – mówi Adam Frontczak, kibic Ruchu Chorzów. I tak jak powiedzieli, tak zrobili. W dalszej części jednoznacznie zaznaczyli jednak swoje pochodzenie krzycząc: Górny Śląsk, Górny Śląsk. I właśnie druga zwrotka hymnu wywołała falę komentarzy. Lider Ruchu Autonomii Śląska, uważa, że polski hymn na imprezie klubowej nie powinien być grany w ogóle. I w zachowaniu kibiców, nic złego nie widzi. – Było wyrażenie tożsamości, która w tej symbolice, podczas Pucharu Polski przez organizatorów w żaden sposób nie jest uwzględniana, tak więc zachowanie kibiców Ruchu uważam za normalne – stwierdza Jerzy Gorzelik, Ruch Autonomii Śląska.

Spotkanie z trybun kieleckiego stadionu obserwował dziennikarz, Zbigniew Cieńciała. Jego krytyczne głosy wobec zachowania kibiców nie dziwią. Jednak, jak podkreśla w sprawie hymnu trzeba zachować odpowiedni dystans. – Jesteśmy różni, jedni są za – drudzy przeciw. Myślę, że w tym wszystkim trzeba mieć takie wypośrodkowane spojrzenie, zdrowy rozsądek. Jeżeli to nie przegina sytuacji w jedną lub w drugą stronę, to ja bym tutaj nad tym nie dyskutował.

Dyskutują za to bardzo chętnie socjologowie. Niektórzy przyznają, że manifestacja swojej tożsamości – jak najbardziej, ale niekoniecznie w trakcie hymnu. – Problem pojawia się wtedy, kiedy przy okazji dochodzi do negowania innych form tożsamości, czy jakiejś innej większej formy, w tym przypadku polskości. Jeżeli manifestacja pokrywa się z negacją, to chyba nie jest najlepiej – uważa dr Piotr Kulas, socjolog, Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej.

W meczu o Puchar Polski, kibiców poróżniło nie tylko kibicowanie innym drużynom, ale też śpiewanie na dwa głosy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button