Kibole zrobili zadymę w Czechowicach
Gdy to się im nie udało – zajęli miejsca na sektorze dla przyjezdnych, po czym zaczęli “szukać dymu” z kibicami jedenastki z Czechowic. Stadionowi chuligani kilkukrotnie próbowali sforsować dzielące ich ogrodzenie. Ochrona nie dawała sobie rady, więc na prośbę organizatora spotkania na stadion weszli policjanci. Przywitał ich grad krzesełek powyrywanych z trybun. Po kilku chwilach udało się jednak porządek przywrócić. Kibiców z Żywca na stację kolejową – skąd odjechali do domu – eskortowała policja.
Na drugi dzień po meczu został złożony wniosek o ściganie sprawców zniszczenia plastikowych krzeseł. Policja wciąż ustala listę osób, które najbardziej rozrabiały podczas październikowego meczu. Mecz między Czechowicami a Żywcem dla stadionowych chuliganów był …łatwym kąskiem, bowiem 4-ligowe spotkanie nie było zgłoszone jako impreza masowa, a więc nie była tak samo zabezpieczana jak mecze piłkarskiej ekstraklasy czy 1. ligi. Ale kary dla pseudokibiców z Żywca będą takie, jak dla kiboli z wyższych lig. Jeśli policja ustali listę zadymiarzy – mogą odpowiedzieć za zniszczenia materialnie na stadionie MRKS-u, mogą dostać także zakazy stadionowe. Na razie za wybryki grupy chuliganów zapłacą solidarnie wszyscy kibice Górala Żywiec – bo na 10 miesięcy zawieszono wyjazdy zorganizowanych grup kibiców lidera IV ligi.
