Kiepska forma siatkarzy

Paweł Zagumny: Przygotowujemy się do Igrzysk, a jednocześnie chcemy wygrywać. Wiadomo, że poprzez zwycięstwa i pewność siebie, można zbudować jakąś formę.

Niestety, zwycięstw nie było, pewności siebie brak a i budowla ledwo się trzyma. Polscy siatkarze w turnieju finałowym Ligi Światowej w Rio po dwóch porażkach w fatalnym stylu pożegnali się z turniejem. Podopieczni Raula Lozano w pierwszym meczu ulegli Stanom Zjednoczonym 2:3, w drugim zostali zdeklasowani przez Serbów i przegrali 0:3.

Na dwa tygodnie przed Igrzyskami Olipmpijskimi w Pekinie trenera Lozano czeka nie lada wyzwanie.

Zbigniew Zarzycki: Trzeba ten zespół postawić na nogi psychicznie, bo potrafią grać. Są akcje, które mogą się podobać, a za chwilę jest po prostu jak to powiedział Winiarski: jesteśmy na dnie. Te wahania formy w każdym secie są fatalne i tu zależy tylko i wyłącznie od psychiki tego zespołu czy są w stanie się podnieść i zareagować jak prawdziwi mężczyźni.

Zdobywając wicemistrzostwo świata w 2006 roku biało-czerwoni udowodnili, że mężczyznami są, a pocieszeniem dla wszystkich sympatyków siatkówki niech pozostanie fakt, że od dna można się już tylko odbić.