Kilka tysięcy butelek na drodze. S1 stanęła w korku.
Do wypadku doszło na S1 w kierunku na Tychy na wysokości Sosnowca. Około godz. 6.15, z bocznej drogi tuż przed jadącego tira wyjechał samochód osobowy. Kierowca osobówki wymusił na ciężarówce pierwszeństwo. Kierowca tira, ratując siebie i kierowcę osobówki przed zderzeniem, zaczął hamować i kierować tirem w bok. Ciężarówka stanęła w poprzek drogi, a z samochodu wysypało się na drogę kilka tysięcy plastikowych butelek, które przewoził tir. Ruch na Tychy został całkowicie zablokowany. Do uprzątnięcia były butelki z około 200 metrów drogi. Przez ponad dwie godziny trwało sprzątanie po zdarzeniu, a w stronę Tychów utworzył się potężny, kilkukilometrowy korek. Na szczęście służbom udało się już uporać z bałaganem i trasę S1 odblokowano.