Kilkudziesięciu turystów ze Śląska zasypanych! Akcja ratunkowa w Tyrolu
Hotel, w którym wypoczywa grupa kilkudziesięciu śląskich turystów – m.in. z Katowic, Tarnowskich Gór, Chorzowa czy Pszczyny przez intensywne opady śniegu został odcięty od świata. Trwa trudna akcja ratunkowa. Trudna, bowiem w tym rejonie Tyrolu, w którym przebywają zasypani turyści ze Śląska, wprowadzono właśnie najwyższy, piąty stopień zagrożenia lawinowego.
Grupa śląskich turystów, odciętych od świata w Tyrolu liczy około 50 osób – wśród nich są także dzieci. Zostali odcięci od świata przez intensywne opady śniegu w Tyrolu, w jednym z hoteli w miejscowości Hochlienz w Austrii. Są na wysokości ponad 1800 mnpm. Intensywnie padający śnieg zasypał jedyną drogę dojazdową. Zaspy miejscami mają nawet 2 metry wysokości i skutecznie odcinają hotel w którym wypoczywali turyści ze Śląska od świata.
Niestety – śnieg w tym rejonie Tyrolu wciąż obficie pada, a służby ratunkowe mówią, że akcja uwalniania turystów uwięzionych przez pogodę w hotelu będzie mogła ruszyć dopiero, kiedy intensywne opady śniegu ustaną. Dodatkowo sprawę komplikuje sytuacja lawinowa. W tym rejonie wprowadzono najwyższy, 5. stopień zagrożenia lawinowego.
Grupa polskich turystów – głównie ze Śląska – w hotelu pozostanie do czasu ustania opadów i przybycia ekip ratunklowych oraz udrożnienia drogi dojazdowej. Kierownictwo hotelu miało zadeklarować, że grupa turystów będzie miała zakwaterowanie wraz z wyżywieniem aż do czasu zażegnania kryzysowej sytuacji. A ta na pewno nie zostanie dzisiaj (01.02.2014) zażegnana. Opady sniegu, które zasypują tą częśc Tyrolu już od ponad doby, nadal nie ustępują. W sobotę 1 lutego ok. 17.00 zbierze się w tej sprawie sztab kryzysowy.
