Kirgistan / Milicja rozpędziła protest opozycji w Bałykczi

Żądamy, by te wybory zostały uznane za nielegalne. To oznacza, że odmawiamy udziału w tych wyborach i legitymizacji prezydenta Kurmanbeka Bakijewa – powiedział.
Rzecznik Atambajewa powiedział, że w Bałykczi tysiąc ludzi protestowało, by wyrazić niezadowolenie z powodu bezprawia, a milicja użyła siły, by rozpędzić tłum.
Przedstawiciel administracji państwowej w Bałykczi Omurbek Rachmanow potwierdził incydent, ale powiedział, że demonstrantów było mniej niż tysiąc. Zapewnił, że nikt nie został ranny.
Już kilka godzin po rozpoczęciu głosowania dowodzona przez Atambajewa partia Socjaldemokratyczna ogłosiła o masowych oszustwach w całej republice.
Głosowanie w wyborach, w których obserwatorzy przewidują zwycięstwo urzędującego prezydenta Kurmanbeka Bakijewa, powinno zakończyć się o godz. 16 czasu polskiego.