Kraj

Klienci BRE Banku chcą złożyć pierwszy w kraju pozew konsumencki z powództwa zbiorowego

Małgorzata Rothert wyjaśniła, że umowa klientów z bankiem przewidywała możliwość zmiany wysokości oprocentowania. Bank o tym pamiętał, ale tylko wtedy, gdy było to korzystne dla niego. Chodzi o umowy o kredyt hipoteczny waloryzowany kursem franka szwajcarskiego, powszechnie nazywane umowami “starego portfela”.

Klienci czują się oszukani, ponieważ bank skrupulatnie podwyższał oprocentowanie, ale niechętnie obniżał, gdy malał poziom odpowiedniego wskaźnika. Poszkodowani klienci w pozwie podkreślają, że bank bądź nie obniżał oprocentowania w ogóle, bądź obniżał je w niewystarczającym zakresie. Próbowali wcześniej indywidualnie rozmawiać z bankiem ,ale nie przyniosło to rezultatów.

Radca prawny Artur Sidor z kancelarii zajmującej się pozwami grupowymi zaznacza, że pozew klientów BRE Banku to pierwszy tego typu pozew konsumencki, ale nie pierwszy pozew grupowy. Jest już ich w kraju kilka. Najbardziej znane dotyczą powodzian, są też pozwy w sprawie uwłaszczenia działkowiczów, dotyczące spółdzielni mieszkaniowych, jest pozew chorych na hemofilię zarażonych w latach 80-tych żółtaczką, są też pozwy więźniów z Gdańska i Elbląga. Ci skarżą Skarb Państwa z powodu – ich zdaniem – niedostatecznej resocjalizacji. Nie chcą, by ograniczała się do oglądania telewizji.

Artur Sidor, który prowadził szkolenia rzeczników konsumenckich na wypadek pojawienia się pozwów grupowych, mówi, że to wszystko są nowe sprawy, uczą się ich także prawnicy. Ustawa o dochodzeniu roszczeń w pozwach grupowych weszła w życie w lipcu. Pierwszy proces z grupowego powództwa konsumentów rozpocznie się w listopadzie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button