RegionWiadomość dnia

Kłopoty na kolei. Pasażerowie w szczerym polu, spalona lokomotywa. Wszystko przez ekstremalne temperatury

Doszczętnie spalona kabina Elfa Kolei Śląskich to efekt najprawdopodobniej obniżenia się – w wyniku upału – trakcji elektrycznej. Ucierpiała jedynie maszyna – pasażerów i maszynistę udało się ewakuować. – Od przyszłego tygodnia powołana będzie komisja do spraw oceny stanu technicznego, w skład której wejdzie PESA Bydgoszcz oraz Koleje Śląskie. Celem tej komisji będzie określenie finansowego rozmiaru straty oraz dalszych działań związanych z ubezpieczeniem pociągu – informuje Maciej Zaremba, Koleje Śląskie. Ten na razie odstawiony został na bocznicę w Łazach, gdzie czekać ma na wyniki prac komisji. Jak zapewnia rzecznik Kolei Śląskich, pomimo braku jednego składu, pasażerowie nie muszą martwić się o dotarcie do celu na czas. Takie zapewnienia, niestety w przypadku polskich kolei, wszyscy traktują już z dystansem, bo w przypadku podróży z PKP, warto doliczyć kilka godzin zapasu.

Przymusowy przystanek w szczerym polu w tropikalnym upale. Tak wyglądała wczorajsza podróż na trasie Kraków – Warszawa. Ostatecznie w kolejowym korku utknęło czternaście pociągów. – Na zewnątrz czterdzieści parę stopni, wewnątrz było jeszcze gorzej, bo nie było żadnego przewiewu. Wysadzili nas we Włoszczowej. Siedziałam przez godzinę na peronie. Tak naprawdę nie było nic, praktycznie zero informacji. Co chwilę przez megafon ktoś mówił, że się zwiększa opóźnienie.Było strasznie, strasznie gorąco. Przynieśli cztery zgrzewki wody.

Ruch na trasie udało się przywrócić dopiero przed dwudziestą. – Staraliśmy się, aby jak najszybciej te problemy usunąć. Jednak pociąg, który znalazł się pierwszy w miejscu zdarzenia, miał opóźnienie powyżej czterech godzin – mówi Mirosław Siemieniec, PKP PLK.

Niestety, w tak ekstremalnych temperaturach, podobnych sytuacji trudno uniknąć. To jednak w przypadku polskiej kolei nie koniec listy problemów. – Musimy pamiętać również o kolejarzach, którzy pracują w bardzo strasznych warunkach. Nie każda lokomotywa, czy wagon ma klimatyzację – zaznacza prof. Marek Sitarz, Politechnika Śląska.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Nową jakość na torach zagwarantować ma dwadzieścia nowoczesnych pociągów Pendolino. Pierwszy z nich, jak donosi Rynek Kolejowy, jest już w drodze z włoskiej fabryki Alstromu do Polski. – Wreszcie będą czyste wagony, czyste pociągi. Zawsze na czas z bezprzewodowym Internetem, z prądem z odpowiednią jakością. Myślę, że to będzie bardzo wyraźna zmiana – stwierdza Sławomir Nowak, minister transportu. Zmiana, którą pasażerowie na własnej skórze odczuć będą mogli jednak najwcześniej w 2016 roku. Do tej pory pozostaje uzbroić się w cierpliwość i odpowiedni zapas wody na wakacyjne podróże koleją.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button