Knurów: Kradzież kradzieżą, ale ta szczególnie oburzyła parafian jednego z kościołów
Historia z ubiegłego tygodnia oburzyła parafian knurowskiego kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Podczas trwającego nabożeństwa do świątyni, niepostrzeżenie, wszedł intruz z niecnymi zamiarami.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Półnagie lekarki w Katowicach! A Śląsk rozgrzany wizją spalarni!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
W ubiegłą niedzielę, przed godziną 18.00, policja otrzymała zgłoszenie o przestępstwie wewnątrz kościoła, którego dopuścił się nieznany wówczas mężczyzna. Osobnik spokojnie wszedł do świątyni i stanął przy stoliku z kasetką (do której parafianie składali dobrowolne datki na zbożne cele), z dala od osób uczestniczących we mszy. W pewnym momencie wierni usłyszeli hałas i spostrzegli, jak mężczyzna ucieka z metalową skrzynką oraz… wyrwaną wraz z nią częścią blatu.
Policjanci zebrali wszelkie informacje, łącznie z rysopisem złodziejaszka. Nie trzeba było długo czekać, bo jeden z patroli policji zauważył odpowiadającego rysopisowi na ul. Kosmonautów. Zatrzymany natychmiast przyznał się do kradzieży, a nawet wskazał miejsce porzucenia kasetki. Opowiedział też, na co przeznaczył znajdujące się wewnątrz 40 złotych. Odpowiedzią na pytanie, co nabył za 17 złotych (23 odzyskano), był jego stan psychofizyczny. 43-letni mieszkaniec Knurowa miał w organizmie ponad 2,6 promila alkoholu.
Zdziwienie może budzić siła, jaką wykazał się ten człowiek, wyrywając kasetkę ze stołu, razem z fragmentem blatu. Podejrzany odpowie za swój czyn przed sądem.
Rozczłonkowane ciało w lesie. Grzybiarz znalazł głowę. Nie ma rąk
Katowice: Dzielnice Załęże, Burowiec i Szopienice obejmie PROHIBICJA? Tak chce miasto
Śląskie: Tragiczny wypadek w Lędzinach. Nie żyje 19-latek
źr. KMP Gliwice