Koc jako peleryna o super-mocach i lampa ze śmieci. W Bytomiu trwa Festiwal Dziwnie Fajne

Człowiek-Odkurzacz, Człowiek-Witamina czy Super-Baba to tylko niektóre wcielenia, jakie w tym i w poprzednich latach przybierali uczestnicy zlotu Superbohaterów, jacy za swoją polską stolicę obrali sobie Bytom. Inspirują ich różne rzeczy, zjawiska i ludzie – od popularnych polityków czy sportowców, po rzeczy wydawałoby się z super-mocami nie mające nic wspólnego.

Sympatyczni obrońcy czystego środowiska promują ekologiczny styl życia, walczą z ludzką bezmyślnością, a prócz tego zarażają pozytywnym myśleniem. Bez nich nie byłoby tej imprezy. Superbohaterowie, którzy przybyli licznie jak co roku do Bytomia, przemaszerowali spod Szybu Krystyna przez miasto na Rynek. Tutaj atrakcje się nie skończyły – bo na bytomskim Rynku wyrosło targowisko. Tym razem nie staroci z których Bytom jest znany w Europie, ale rzeczy, które stworzyli eko-designerzy ze zbędnych przedmiotów. Do niedzieli na bytomskim Rynku można więc spotkać nie tylko zgraję superbohaterów, ale także stoiska z super gadżetami, wykonanymi ze śmieci oraz całą masę innych atrakcji. Kiermasz Twórczej Reanimacji Odpadów potrwa do niedzieli. Tego samego dnia do Beceku zawita Czesław Mozil.