Region

KOLEJ NA STRAJK?

Zespołowa praca nad kolejami losu kolei na Górnym Śląsku. Spotkanie na szczycie, które w końcu miało dać odpowiedź, kto straci pracę, a kto i kiedy nerwy. Widmo strajku wisi nad Śląskiem. „Ciężko się pracuje, jeżeli człowiek cały czas myśli, że straci pracę. My jesteśmy po to po prostu, by pomóc to porozumienie podpisać.” Tłumaczy Mariusz Samek z NSZZ “Solidarność” w Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Katowicach. To przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego rozdają karty. Tę najlepszą w dłoni mają, należące do nich Koleje Śląskie. To od decyzji nowego przewoźnika zależy czy i ilu zwalnianych z Przewozów Regionalnych kolejarzy znajdzie nowe miejsce pracy. ” O liczbie pracowników rozmawiamy. Przy czym są to rozmowy miedzy pracodawcami. Do momentu zakończenia negocjacji i podpisania porozumienia nie możemy podawać tych wielkości.” Przekonuje Renata Rogowska, p.o. dyrektora Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Na bruk ma trafić prawie stu czterdziestu kolejarzy.  Udało nam się ustalić, że z tego grona przyszłych bezrobotnych na pracę w Kolejach śląskich może liczyć góra 30 osób. Mało, ale mimo to urzędnicy mówią o sukcesie.
„Nie spotykamy się po to, żeby uciszyć niepokoje społeczne, ale aby zapewnić ludziom, którzy potrafią wykonywać swoje zadania pracę. Skoro do przejmowanej pracy potrzebnych jest 30 osób , to uważam ze dużym sukcesem jest zagwarantowanie tego, że przejdą oni z jednej spółki do drugiej. Tłumaczył podczas piątkowego spotkania Łukasz Czopik, sekretarz województwa śląskiego. Decyzja o redukcji zatrudnienia w Przewozach Regionalnych, to efekt przejęcia kolejnych linii przez konkurencyjne koleje województwa śląskiego. Od czerwca trasa Katowice – Wisła nie będzie należeć juz do Przewozów. Ale do obsługi połączenia potrzebni będą ludzie stamtąd zwalniani. Trwają negocjacje nad wypracowaniem porozumienia, które będzie ułatwiało przechodzenie pracowników miedzy spółkami. Z puli ponad 130 milionów złotych, dotacji urzędu marszałkowskiego prawie 40 dostaną samorządowe Koleje Śląskie. Pozostałych 90 milionów, to według Przewozów Regionalnych nie wystarczy na wywiązanie się z obietnic danych w rozkładzie. Wciąż niewykluczony jest, więc strajk kolejarzy. Strajk, który nie będzie jednak prezentem dla konkurencyjnych Kolej Śląskich.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button