Kolejna kontuzja w Kolejorzu

Kontuzje w Lechu to prawdziwa plaga w ostatnim czasie. Lista nieobecnych w poznańskiej drużynie jest imponująca: Manuel Arboleda, Seweryn Gancarczyk, Grzegorz Wojtkowiak, Marcin Kikut, Zlatko Tanevski, Krzysztof Chrapek i karnie przesunięty do Młodej Ekstraklasy Hernan Rengifo. Przed ostatnim w tym roku ligowym meczem dołączył do nich Jakub Wilk.
Lewoskrzydłowy Kolejorza podczas czwartkowych zajęć niefortunnie upadł i zwichnął bark. Piłkarz prawdopodobnie straci część okresu przygotowawczego przed rundą wiosenną. Zdaniem lekarzy rehabilitacja może potrwać nawet trzy miesiące. “Nie wiem czy to jakieś fatum, ale z takimi problemami z kontuzjami borykam się po raz pierwszy w życiu” – przyznał Jacek Zieliński, trener Lecha. Szkoleniowiec zdradził, że Wilka zastąpi Peruwiańczyk Anderson Cueto.
Na zakończenie piłkarskiej jesieni lechici po raz ostatni w tym sezonie, w roli gospodarza zagrają we Wronkach. Według zapewnień głównego wykonawcy modernizującego poznański stadion, piłkarze Lecha w przyszłym roku będą rozgrywać mecze na swoim obiekcie. Rywalem poznaniaków będzie Korona Kielce, z którą w sierpniu wygrali na wyjeździe aż 5:0. “Wygraliśmy ten mecz w zupełnie innych okolicznościach, grając innym składem. Już zapomnieliśmy o tym spotkaniu. Z kolei Korona po zmianie szkoleniowca na pewno solidniej prezentuje się w defensywie, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że przez tydzień niewiele można zmienić” – powiedział Zieliński.