Kolejna próba ratowania zabytkowej Elektrociepłowni Szombierki w Bytomiu. Tym razem chodzi o propozycję wywłaszczenia obecnego właściciela, czyli spółki Rezonator, która o zabytkowy obiekt w ogóle nie dba.
– W rzeczywistości ograniczyli się tylko do tego, że zaczęli demontować wszystko co można było spieniężyć. Nawet do tego stopnia, że kostkę brukową, która tam była, która tam jest w niektórych miejscach jeszcze poza budynkami, to nawet kostkę brukową sprzedawano. – mówi Edward Nowak, były pracownik EC Szombierki.
Wniosek o wywłaszczenie może złożyć wojewódzki konserwator zabytków na podstawie oceny stanu obiektu, który z roku na rok jest coraz gorszy.
– Wywłaszczenie to jest można powiedzieć taki ekstraordynaryjny środek ochrony zabytków. Wyjątkowo stosowany, praktycznie nie stosowany i tak naprawdę ostatni na liście tych środków, które stosujemy. – mówi Joanna Budny-Rzepecka, Stowarzyszenie Ochrony Dziedzictwa Industrialnego.
Zdaniem wnioskodawców, przesłanki do zastosowania wywłaszczenia są uzasadnione, bo np. przeciekają dachy, a woda, która wdziera się do zabytkowych pomieszczeń powoduje m.in. rozsadzanie ścian.
Adresatem wniosku ma być starosta, od którego zależy czy do takiego wywłaszczenia ostatecznie dojdzie. Walka o obiekt trwa od kilku lat, a jak mówią ci, którzy w EC Szombierki pracowali, jest o co walczyć.
Jeśli zabytkowy obiekt, który w tym roku obchodzi 101. urodziny, udałoby się uratować, to ze względu chociażby na jego rozmiary pomysłów na dalszą eksploatację jest wiele.
– To co już przewyższa koszty zachować jako trwałą ruinę, część wygospodarować na ekspozycję technologii, które tam były i zmian jakie następowały w ciepłownictwie, energetyce, natomiast duża część powinna utrzymywać ten obiekt, czyli być komercyjna. – mówi Ewa Grzegorzak-Łoposzko, Polski Komitet Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego.
Mowa np. o wynajmie przestrzeni elektrociepłowni na biura, czy stworzeniu hotelu. Ponadto elektrociepłownia może stać się nowym punktem spotkań towarzyskich i nie tylko.
– Są te duże przestrzenie, hale gdzie odbywały się przecież koncerty, zawody sportowe, walki bokserskie, koncerty różnego rodzaju, były też opery. Więc takie wydarzenia mogą się odbywać. To też taki obiekt o charakterze gdzie jakieś spotkania, konferencje i tego typu. – mówi Grzegorz Pronobis, architekt.
Jednak by wdrożyć te plany w życie najpierw trzeba przejąć niszczejący zabytek z rąk prywatnego właściciela. To może się stać w drodze np. zakupu go od komornika, bo Elektrociepłownia Szombierki ma trafić na licytację. Niedawno wolę współpracy przy przejęciu kompleksu zadeklarowali marszałek województwa śląskiego i prezydent Bytomia.
Autor: Bartosz Bednarczuk
Wolnych respiratorów na Śląsku już prawie nie ma. Ogromny skok zakażeń covid-19!
Prezent od IKEA dla kierowców w Zabrzu. Meblowy gigant wybudował im rondo!
Minął miesiąc i wciąż nic. Policjanci szukają świadków wypadku na S-1 w Bielsku