RegionWiadomość dnia
Kolejna śmierć w kopalni. Zginął górnik w KWK Wujek.

Do wypadku doszło 765 metrów pod ziemią. Pracownik został potrącony przez przejeżdżającą kolejkę spągową. Elektryk doznał ciężkich obrażeń jamy brzusznej. Natychmiast został wywieziony na powierzchnię i przetransportowany do szpitala w Rudzie Śląskiej-Goduli. Mimo wysiłków lekarzy mężczyzna zmarł. Miał 37 lat, w górnictwie przepracował 16 lat. Przyczyny i okoliczności wypadku zbada Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach.