RegionSilesia Flesz

Kolejne miejsca pracy. General Motors zainwestuje w Tychach 250 mln euro

Jeśli zaufać reklamie, to choć jest to produkcja na masową skalę, to z wyjątkowym uczuciem. Jak się okazuje w zarażaniu miłością do swoich aut skuteczni są na tyle, że w ciągu najbliższych  dwóch lat zakłady w Tychach i Gliwicach zatrudnią przeszło pół tysiąca pracowników. – Już od początku przyszłego roku będziemy pracować na trzy zmiany, w związku z tym fabryka rośnie i w najbliższym czasie będzie nas w sumie około czterech tysięcy ludzi – mówi Andrzej Korpak, dyrektor gliwickiej fabryki Opla.  Dzięki  piątej już generacji Astry, która z końcem 2015 roku wejdzie do produkcji w Gliwicach.

 

Na tym jednak nie koniec. Zarząd General Motors potwierdził właśnie swoją decyzję o rozbudowie tyskich zakładów o silniki. – Od pierwszego stycznia będziemy przebudowywać zakład całkowicie, szczególnie linię obróbki mechanicznej. Będą stworzone w sumie aż trzy, do tej pory była tylko jedna. – dodaje Korpak. Warta 250 milionów euro inwestycja sprawi, że powierzchnia dawnej fabryki Isuzu nie tylko zwiększy się o 12 tys. metrów kwadratowych. Prace znaleźć ma tu około 300 osób. Produkcja nowego silnika 1,6 ruszy w 2017 roku.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

We Wrześni niedaleko Poznania obietnice nabierają już realnych kształtów. Od końca 2016 roku będzie stąd wyjeżdżał Volkswagen Crafter. -Głównym elementem decyzji o wybudowaniu fabryki tutaj było zaufanie do naszego zespołu, do naszych pracowników w Poznaniu. Taka decyzja zaczyna się jednak od spojrzenia na cały świat – informuje Jens Ocksen, prezes zarządu Volkswagen Poznań sp. z o.o. To jedna z największych inwestycji motoryzacyjnych w Europie. Teren budowy obejmuje obszar 220 hektarów, prace znajdzie tu nawet 3000 osób. Na tym jednak lista plusów się nie kończy. – Sto kilkadziesiąt milionów złotych będzie wydane w tej części Polski na największe, najnowocześniejsze centrum kształcenia zawodowego robionego poprzez samorządy – mówi Janusz Piechociński, wicepremier, minister gospodarki. Wielkopolska fabryka nie będzie samotną wyspą, zdaniem ekspertów dzięki tej inwestycji szybko zyskają również inne firmy i samorządy. – To jest zdecydowanie dobry sygnał, dla polskich producentów, niezależnych producentów polskich części motoryzacyjnych, ponieważ nawet i większe, i mniejsze firmy ulokowane w kraju dostarczają swoją część produkcji do tych że montowni–  informuje Bogumił Papierniok, ekspert motoryzacyjny sieci ProfiAuto.

 

Według analiz Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar liderem wśród producentów aut nadal pozostaje Fiat Auto Poland. Tyskie zakłady pomimo ogólnej zadyszki na rynku wykazują najbardziej dynamiczny wzrost. W tym przypadku niestety sukcesy firmy, jak alarmują związkowcy, nie idą w parze ze wzrostem wynagrodzeń pracowników. Pomimo fali związkowych protestów zarząd wciąż pozostaje nieugięty. – W historii czegoś takiego nie było nawet, gdy nie mieliśmy zysku, to jednak firma te płace podwyższała, w tej chwili one po prostu są zamrożone. Prawie pół miliarda zysku było przez ostatnie trzy lata – mówi Wanda Stróżyk, przewodnicząca NSZZ Solidarność. Powtórzyć sukces może być trudno, zwłaszcza, że wciąż w przeciwieństwie do gliwickiego Opla, fabryka w Tychach od niemal trzech lat nie może doczekać się wykorzystania wszystkich swoich możliwości i wprowadzenia do produkcji nowego modelu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button