Kolejne przypadki grypy

Na oddziale zakaźnym cieszyńskiego szpitala przebywają odizolowane osoby, zarażone wirusem A/H1N1. Dla osób, które przyszły dziś do tego szpitala to prawdziwy szok. – Jestem totalnie zaskoczona, bo słyszałam, że tam gdzieś były takie przypadki w Polsce również, ale gdzieś tam prawda – mówi Jolanta Fober. Jednak tym razem nie gdzieś tam, ale w Cieszynie. W piątek na oddział trafiły cztery osoby, z objawami typowymi dla grypy. Dwie matki ze swoimi dziećmi. – Ze stanami podgorączkowymi, gorączką i tak jak mówię takimi miernie wyrażonymi objawami infekcji dróg oddechowych, kaszel ból gardła. Dzisiaj wszystkie osoby są w stanie dobrym, objawy ustępują – informuje dr Bronisława Szlauer, ordynator oddziału zakaźnego ZOZ w Cieszynie.
Epidemia niebezpiecznej grypy nam nie zagraża. Bo jak podkreśla Teresa Wałga z cieszyńskiego Sanepidu, zarażeni szybko trafili do szpitala. – Stosunkowo szybko po przylocie te objawy wystąpiły, także te osoby nie skontaktowały się, nie spotkały się z większą ilością osób. W szpitalu również przypadkowe spotkania są niemożliwe, bo jak podkreślają byli pacjenci, osoby zainfekowane, są odcięte od reszty chorych. – Są izolatki w ogóle. W pokojach się po prostu leży, jest węzeł sanitarny i są podwójne drzwi, także wszystko jest odizolowane – informuje Jolanta Sendecki, była pacjentka szpitala.
Te wszystkie środki ostrożności skutkują. Choć epidemiolodzy odnotowali tym samym pierwsze zarażenie wirusem A/H1N1 w Polsce.