Kolejne starcie z Czechami

Piłkarze z Jastrzębia spotkanie rozpoczęli od ataków. I choć sytuacji do zdobycia bramki nie brakowało, to GKS długo nie potrafił umieścić piłki w siatce. Dopiero w 30 minucie Robert Żbikowski zaskoczył wszystkich bramkowym uderzeniem.
Sytuacji do podwyższenia wyniku w pierwszej połowie było jeszcze kilka. Momentami widoczne były jednak efekty ciężkiej pracy na treningach. – Cały czas ciężko trenujemy, gramy po 45 minut, niektórzy zawodnicy po 90. Na pewno jeszcze do świeżości nam trochę brakuje. Jak mówi piłkarskie przysłowie – “niewykorzystane sytuacje się mszczą” – przyznaje Marcin Staniek.
Piłkarze z Jastrzębia przekonali się o tym na własnej skórze. Na szczęście podopieczni trenera Jerzego Wyrobka szybko odzyskali prowadzenie po bramce Jarosława Wieczorka.
Był to już trzeci sparing jastrzębskiego GKS-u z czeskimi zespołami. – Drużyny pierwszoligowe wyjechały na obozy i ciężko jest znaleźć sparingpartnera z wyższej półki. Z Czechami jest bardzo dobrze grać tym bardziej, że oni grają taki twardy, wyrafinowany futbol a nam tego potrzeba – uważa Mrosław Szwarga, drugi trener GKS-u Jastrzębie.
Do trzech razy sztuka. Po dwóch porażkach, jastrzębianie wygrali z FC Hlucin 2:1.