Kolejne zatrucie alkoholem metylowym na Śląsku

Stan kobiety która od kilku dni przebywa w tyskim szpitalu, lekarze określają jako ciężki. Wiadomo, że zatruła się alkoholem metylowym – pochodzącym najprawdopodobniej z Czech. Policja z Bierunia zatrzymała już mężczyznę, od którego 43-latka kupiła zatruty alkohol. To 54-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego. Usłyszał już zarzut sprzedaży alkoholu bez zezwolenia. W domu kobiety policjanci znaleźli dwie butelki z alkoholem. Podobną butelkę znaleziono w aucie zatrzymanego mężczyzny. Alkohol może pochodzić z Czech – zawartość butelek określą dokładnie badania toksykologiczne. W szpitalu powiatowym w Tarnowskich Górach zmarł 67-letni mieszkaniec Krupskiego Młyna. Zatruł się alkoholem zawierającym metanol – taki alkohol znaleziono w jego domu. Trwa sprawdzanie, gdzie mógł go kupić. W sumie, w szpitalach o życie walczą 4 osoby po zatruciu alkoholem metylowym.
W Polsce od minionej niedzieli obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu o mocy powyżej 20% – wprowadził go Główny Inspektor Sanitarny. To odpowiedź na rosnącą falę zatruć metanolem za naszą południową granicą. Zmarło już tam 20 osób, a ponad 30 nadal jest hospitalizowanych. W Cieszynie przywrócono kontrole celne – aby przechwycić nielegalnego pochodzenia alkohol, lub ten – kupowany legalnie, ale objęty zakazem. W Czechach bowiem, zatruty alkohol trafił na rynek jako podróbki znanych lokalnych marek – jest więc duże ryzyko, że kupując np. wódkę, klient nie wie, czy nie kupuje zatrutego metanolem alkoholu.
Wojewoda śląski, Zygmunt Łukaszczyk, zwołał specjalne posiedzenie sztabu kryzysowego, na którym zapadła decyzja o kontrolach wszystkich punktów sprzedających alkohol – od sklepów przez puby i restauracje. Kontrolowane są także targowiska i bazary – gdzie nielegalny alkohol najłatwiej kupić. Kontrole prowadzi śląski Sanepid, straż graniczna, celnicy i Inspekcja Handlowa. Tylko w jeden dzień kontroli, inspektorzy zabezpieczyli ponad 1250 butelek alkoholu, który musi zostać teraz przebadany. Policja ma jeszcze jedno pole do popisu – meliny. Tam właśnie istnieje największe prawdopodobieństwo znalezienia taniego alkoholu zza czeskiej granicy. Kontrole na przygranicznych targowiskach prowadzi także cieszyńska straż miejska. Zakaz handlu mocnymi traunkami obowiązuje także za naszą południową granica, gdzie także trwają kontrole.