Sport

Kolejne zwycięstwo chorzowskich piłkarek ręcznych

Zawodniczki chorzowskiego Ruchu przyzwyczaiły już swoich kibiców do spotkań pełnych emocji i dramaturgii. Nie inaczej było w miniony weekend. Chorzowskie szczypiornistki wygrały w Elblągu z faworyzowanym Startem 27:23, mimo że do przerwy przegrywały aż 8:14!

To kolejne już spotkanie wygrane dzięki fatalnej pierwszej i rewelacyjnej drugiej połowie. Element taktyki? – Absolutnie, to nie jest nasza żadna taktyka. W telewizji żartobliwie mówią, że Ruch przyzwyczaił kibiców do tego, że przegrywa, a później wygrywa końcówki. Absolutnie powiedziałem dziewczynom, żeby takich rzeczy nie robiły. Żeby nie przyzwyczajały przede wszystkim mnie i siebie do takich rzeczy, bo nadejdzie mecz, którego nie zdołamy wygrać i szkoda będzie punktów – wyjaśnia Marcin Księżyk, trener chorzowianek.

Punktów, których chorzowianki zdobyły w 8. kolejkach więcej niż oczekiwano. 5 zwycięstw, 1 remis i zaledwie 2 porażki to dotychczasowy bilans “niebieskich”. Większość wygranych spotkań Ruch rozstrzygał odrabiając straty. Czyżby zatem brak motywacji na początku spotkań? – My się zawsze motywujemy. I to nie jest tak, że sobie zakładamy, że pierwszą połowę zagramy tak, a w drugiej będzie lepiej. My się zawsze motywujemy, a wychodzi tak, jak wychodzi, ale głównym naszym motywatorem jest trener – stwierdza Krystyna Wasiuk, zawodniczka Ruchu Chorzów.

Przed chorzowiankami teraz dwa spotkania, w których będą już faworytkami. Jutro “niebieskie” na własnym parkiecie podejmą KPR Jelenią Górę. – Będziemy faworytem tego spotkania z tym, że myślę, że czasami z takimi przeciwnikami gra się o wiele gorzej. Ten przeciwnik grając z silniejszymi nie ma nic do stracenia. My grając z drużyną teoretycznie słabszą, jeżeli byłaby porażka, to jesteśmy skazani na negację ze strony kibiców – uważa Księżyk. Z obecną formą o to chyba jednak “niebieskie” martwić się nie muszą.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Początek spotkania Ruch Chorzów – KPR Jelenia Góra jutro o 17:00.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button