RegionWiadomość dnia

Kolejny biznes pseudokibiców ze Śląska zlikwidowany

Akt oskarżenia przeciwko Piotrowi H. oraz jego 11 podwładnym z gangu z Gliwic został skierowany do sądu w Gliwicach – pisze Gazeta Wyborcza. Gang miał działać bardzo długo – bo około 10 lat! Działał nie tylko w Gliwicach, ale także Zabrzu, Bytomiu i innych miastach aglomeracji. grupę rozpracowywał między innymi wydział do walki z przestępczością zorganizowaną Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Szefem gangu był Piotr H., który schedę w przestępczym półświatku przejął po zamkniętym przez policję “Pokidzie”. Do ściągania haraczy, kradzieży czy porwań, gangster werbował “żołnierzy” wśród kiboli Piasta Gliwice oraz Ruchu Chorzów. Jednym z jego najbardziej zaufanych ludzi był Dawid T., były członek kadry narodowej w kick boxingu, zagorzały fan chorzowskiego klubu. Bandyci ściągali nie tylko haracze od prostytutek, ale nawet od osób, zbierających na hałdach węgiel – a także złodziei czy właścicieli restauracji. Niepłacący byli karani – min. niszczono ich mienie, były też pobicia. Jak pisze Wyborcza, policja ustaliła, że uzbrojeni w pistolet maszynowy i broń krótką ludzie Piotra H. napadli na właścicieli firmy paliwowej. Zabrali im 60 tys. zł oraz cysternę z 30 tys. litrów benzyny. Gangsterzy mieli też organizować porwania biznesmenów. Od jednego z nich chcieli 1 mln zł okupu. Centralne Biuro Śledcze rozbiło gliwicką mafię po zatrzymaniu Roberta N, który zdecydował się zeznawać i dostał status świadka koronnego.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button