RegionWiadomość dnia

Koncertowe L4 dyrektora

Widziałem go na koncercie, widziałem go jak wchodził do sekretariatu. Wielu ludzi widziało go na samym koncercie w sobotę – opowiada Łukasz Gawin, Zabrze TV. Z samym dyrektorem tak jak i w piątek nie udało nam się dziś skontaktować. Jego zwierzchniczka, prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik obecność dyrektora na koncercie komentuje niechętnie. – Trzeba to przeanalizować – czy miał leżeć, czy mógł chodzić.

Podszedłem do niego, zapytałem się czy już jest chory, czy już jest zdrowy? to nie odpowiedział słowem, tylko zakaszlał – wspomina Łukasz Gawin, Zabrze TV.

Bardziej rozmowny dyrektor był w czwartkowe popołudnie. Właśnie wtedy dyrektor zamknął ekipę Zabrze TV w swoim gabinecie. Domagał się skasowania nagranego materiału, natomiast dziennikarze domagali się od policji przebadania dyrektora alkomatem. Ta jednak odmówiła. A nie powinna twierdzi były policjant, który zna Wiesława Śmietanę. Według niego to nie było normalne zachowanie dyrektora. – Policja popełniła błąd, nie wiem czy celowo, czy po prostu jacyś niedoświadczeni funkcjonariusze byli. Moim zdaniem powinni wszyscy uczestnicy tego zdarzenia być poddani badaniem na alkomacie. O domniemanych problemach z alkoholem dyrektora mówi wprost redaktor naczelna portalu zabrzanie.pl Gracjana Chojnacka przytaczając zdarzenie sprzed dwóch lat. – Miałam takie podejrzenie, że Wiesław Śmietana był nietrzeźwy, dlatego zachował się w stosunku do nas nieprzyjemnie. Agresywnie wyprosił moja ekipę, fotoreportera i mnie z Muzycznego Lata i ta informacja rozeszła się w urzędzie miejskim. Dotarła również do Pani prezydent.

Prezydent twierdzi, że takiej sytuacji nie pamięta. Nie komentuje też domniemanych alkoholowych problemów swojego podwładnego. – Powiem panu szczerze, że nawet nie bardzo wiem gdzie się urodził, kiedy się urodził i ile ma lat. Natomiast nie znam jego powiązań i prywatnych uwarunkowań. Opozycyjni radni to co ostatnio dzieje się wokół Wiesława Śmietany, kwitują krótko – skandal. – Ten człowiek powinien rozstać się z tym stanowiskiem, ponieważ nie wyobrażam sobie żeby osoba, która zawiaduje instytucją kultury w ten sposób odnosiła się do mediów – stwierdza Łukasz Urbańczyk, radny Zabrza.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Kara owszem będzie – mówią rządzący, ale na pewno nie zwolnienie. Najprawdopodobniej dyrektor Wiesław Śmietana zostanie ukarany naganą.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button