KrajRegionWiadomość dnia

Kończy się pewna epoka… Pożegnalna trasa Budki Suflera [WIDEO] Koncert Budki Suflera w Katowicach 19.10.2014

W katowickim Spodku w ciągu tylko jednego dnia Budka Suflera zagra w niedzielę, 19 października dwa koncerty dla ponad 18 tysięcy fanów. Właśnie trwa pierwszy koncert, kolejny rozpocznie się o 20.00. Wybiera się na nie Marcin Pawlenka.

 

 

Mimo upływu ponad 40 lat, są wciąż w świetnej formie. Budka Suflera z tysiącami fanów żegna się swoimi największymi przebojami. To pożegnanie jak zapewniają sami muzycy na poważnie i na dobre. Chociaż w rock' rollu nigdy nie mówi się nigdy. -To tego nie możemy przewidzieć, dzisiaj jest tak, że z końcem tego roku kończymy to na pewno tak się stanie. Nie jesteśmy zespołem Scorpions, który kończy trzy lata, dwie płyty nagrali – to my tak nie zrobimy – mówi Krzysztof Cugowski, wokalista Budki Suflera. Na swoją ostatnią trasę koncertową zaprosili jednak wokalistów i muzyków, z którymi przez lata współpracowali. Felicjan Andrzejczak i Izabela Trojanowska to głosy, które znamy z legendarnych: "Jolki" i "Wszystko czego dziś chcę".

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

 

Nie jest przesądzone, czy Budka jeszcze jakieś przeboje nagra. Na żywo muzyków z Lublina można usłyszeć tylko do połowy grudnia. Zagrają w kilkunastu dużych miastach. W katowickim Spodku aż dwa razy.  -Mamy jeszcze wejściówki na godzinę 20.00, miejsca są na płycie w strefie fan i w sektorach niebieskich czyli no niestety sama góra, ale są to miejsca siedzące – wylicza Kamil Bernacki, Wagart. W Katowicach koncerty Budki Suflera obejrzy w niedzielę, 19 października w sumie 18 tysięcy fanów. Wśród nich ci, którzy początków Budki Suflera pamiętać nie mogą, a mimo to od rana czekali na zespół-legendę. Dla Damiana Michalika największą cenę będą miały autografy Krzysztofa Cugowskiego i pozostałych członków Budki. Kolekcjoner z Rudy Śląskiej podobnych trofeów ma już kilka tysięcy. -Są ikoną polskiej muzyki, wiele wnieśli do show biznesu i dlatego bardzo by mi zależało też na wspólnym zdjęciu – mówi – Damian Michalik, kolekcjoner zdjęć i autografów. Te przed koncertem można było zrobić sobie również z gwiazdami młodego pokolenia. Część z nich wystąpi na pożegnalnym show Budki Suflera. -Będzie nas trójka, czyli ojciec, Piotrek i ja – ja będę grał, chłopaki będą śpiewać, także tak pokoleniowo można powiedzieć – mówi Wojciech Cugowski, gitarzysta zespołu Bracia.

 

 

I nie tylko rodzinnie. Dla tych, którzy karierę estradową dopiero zaczynają, taki koncert to wielkie wyzwanie. -Trema jest zawsze, a tym bardziej przy takich dużych wydarzeniach, przedsięwzięciach. Jest to impreza transmitowana również przez telewizję, więc wiadomo wszystko musi być dopracowane do ostatniego szczegółu. Stres również jest więc musimy jakoś szukać sposobów na rozluzowanie się – mówi Ruda, wokalistka zespołu red Lips. Budka Suflera do Śląska ma ogromny sentyment. To tu zagrali jeden ze swoich pierwszych koncertów. -Wkrótce po powstaniu Budki Suflera w 1974 roku pierwszy wyjazd koncertowy tego zespołu poza Lublin odbył się do Bytomia. W Bytomiu działał taki Klub Studencki Pyrlik. Organizował co roku festiwal Muli Mare i Budka Suflera była gościem tego Festiwalu – mówi Wojciech Zamorski, dziennikarz muzyczny. Do końca tego roku, oprócz Katowic zagości jeszcze między innymi w Łodzi, Berlinie i Krakowie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button