Koniec mundialu dla Buffona?
Wśród komentatorów na Półwyspie Apenińskim powszechna jest opinia, że bez niego Azzurri nie mają najmniejszych szans na obronę zdobytego cztery lata temu tytułu
W triumfie Włochów na poprzednim Mundialu Buffon odegrał decydującą rolę, o zdobyciu tytułu w Berlinie przesądziły przecież rzuty karne. Od tego czasu 32-letni piłkarz Juventusu uchodził za najlepszego bramkarza na świecie – czemu nie zaprzeczał – i był ostoją włoskiej reprezentacji. Jako jedyny z podopiecznych Marcello Lippiego Buffon miał we wszystkich rankingach maksymalną liczbę punktów jako najbardziej niezawodny. Jego nieobecność w kadrze oznacza pozbawienie Włochów najsilniejszego atutu.
Kibice boleśnie przeżyli kontuję Andrei Pirlo na siedem dni przed Mundialem: być może pomocnik Milanu zdąży jeszcze wyjść na boisko na tych mistrzostwach. Buffon ma na to niewielkie szanse. Kolej więc na Federico Marchettiego, 27-letniego bramkarza Cagliari, któremu ze zrozumiałych powodów już trzęsą się ręce.