Koniec negocjacji. KWK Kazimierz Juliusz będzie fedrować dalej!

Negocjacje w sprawie przyszłości kopalni, którą Katowicki Holding Węglowy ze względu na złe wyniki finansowe planował zamknąć z końcem września trwały w urzędzie wojewódzkim w Katowicach blisko 11 godzin. Wzięły w nim udział władze właściciela sosnowieckiej kopalni – KHW S.A., związki zawodowe i przedstawiciele górników, którzy 4 doby prowadzi w Juliuszu podziemny protest a także strona rządowa. Efektem rozmów jest podpisane porozumienie.
PEŁNE TEKSTY POROZUMIENIA W SPRAWIE KWK KAZIMIERZ-JULIUSZ ZNAJDZIECIE TUTAJ
Podpisany w sprawie KWK Kazimierz-Juliusz dokument przewiduje, że kopalnia na razie będzie działać, a kiedy wyczerpią się w niej pokłady węgla, wszyscy jej pracownicy będą mieli zagwarantowane zatrudnienie. Jest także decyzja odnośnie pieniędzy. Wszystkie zaległe płatności wobec górników z KWK Kazimierz-Juliusz zostaną wobec nich uregulowane do 15 listopada, co zagwarantowała strona rządowa. Rozwiązana ma zostać także kwestia zakładowych mieszkań. Zostaną one oddłużone, a po tzw. podziale, górnicy będą je mogli wykupić z bonifikatą.
Ze strony Kancelarii Premiera do Katowic na rozmowy z górnikami przyjechał Jan Krzysztof Bielecki. Rząd reprezentował dobrze znany na śląsku Tomasz Tomczykiewicz – wiceminister gospodarki oraz Jerzy Pietrewicz. Po kilku godzinach wydawało – z informacji docierających z sali – że porozumienie może w ogóle nie zostać podpisane. Ostatecznie jednak dokument udało się podpisać w niedzielę 28 września, ok. 3.00 w nocy.
Sami górnicy, którzy na czas negocjacji jako gest dobrej woli wyjechali spod ziemi, gdzie przez 4 dni prowadzili nieustannie protest zapowiadają, że ich akcja się nie kończy. Zastrzegli, że jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione, nowu zjadą ponownie na dół.
W myśl podpisanego porozumienia kopalnia KWK Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu ma fedrować do wyczerpania złóż. Kopalnia ma także zostać przejęta przez Spółkę restrukturyzacji Kopalń. Zanim to się jednak stanie – znowelizowana musi zostać ustawa o funkcjonowaniu górnictwa. Ma się to stać w trybie pilnym, bo projekt do Sejmu trafi już w najbliższy wtorek.