Region

Konkurs na maskotkę w Sosnowcu

Być może jeden z zabawkowych pluszaków, tylko w trochę większej formie zawita na stadion Ludowy w Sosnowcu. – Taki klub, jakim jest Zagłębie Sosnowiec, myślę, że zasługuje na ciekawe pomysły, aby taka maskotka też miała takie miejsce tutaj w klubie – uważa Jacek Kazimierczak, sosnowiecki radny, pomysłodawca konkursu. Klub, który słynie z fanatycznych kibiców ogłosił konkurs. Fani mogą zgłaszać swoje propozycje maskotki za pomocą portalu 100% Zagłębie Sosnowiec. Znamy już pierwsze typy. – Na przykład pitbull albo amstaff. Z tego względu, żeby reprezentował naszą drużynę i by inne drużyny czuły respekt – oznajmia Patryk Dziewani, kibic Zagłębia Sosnowiec. – Sosnowiec jak sama nazwa wskazuje kojarzy mi się z borem sosnowym. Ja bym mógł stwierdzić, że taką maskotką mógłby być bóbr – uważa natomiast Krzysztof Ciesielski, mieszkaniec Sosnowca.

Ale na pewno nie żyrafa, która pojawiła się dość niespodziewanie na stadionie Zagłębia przy okazji niedawnego meczu z Ruchem Radzionków. – Pomysł z żyrafą nietrafiony, żyrafa się z niczym nie kojarzy. Poza tym wizualnie wyglądało to tak, jakby miała za krótką koszulkę – wspomina Piotr Bielecki, Stowarzyszenie “Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego”. Zapowiada się więc prawdziwa wojna maskotkowa, a zwycięzca może być tylko jeden. Przekonał się o tym Stanisław Sękiewicz – przedsiębiorca z Krakowa, wierny kibic Wisły. Przyznaje, że droga do klubowej koronacji nie była łatwa. – Było dziewięciu kandydatów oraz dwie kandydatki. Casting wygrałem i od 4 lat jestem smokiem.

Wygrana w castingu co prawda nie gwarantuje pieniędzy – maskotki pracują za darmo, ale dają coś w zamian. Nie tylko zainteresowanie mediów. – Bliższy kontakt z piłkarzami, którego zwykły kibic na pewno by nie miał – mówi Olimpniok, maskotka Polonii Bytom. A chętnych do bycia maskotką na stadionie Zagłębia na pewno nie zabraknie. Kibice na zgłaszanie swoich typów mają czas do połowy września. Witold Wolny, specjalista ds. marketingu podkreśla, że wybór nie może być przypadkowy. – Maskotka klubowa powinna być czymś, co dobrze kibicom się kojarzy. Kibice muszą być poniekąd związani z tą maskotką. To musi być coś z czym będą się identyfikować.

W przeciwnym razie nietrafione pomysły dość szybko zweryfikują trybuny.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button