Kontenery niezgody

Władze Bytomia próbują zreperować miasto. Wszystkich mieszkańców sprawiających kłopoty chcą przenieść do Szombierek. A ma być tak źle, bo władze miasta chcą na osiedlu umieścić przede wszystkim rekordzistów policyjnych statystyk.
Mieszkańcy śródmieścia pikietowali urząd miasta, domagając się cofnięcia decyzji na budowę kontenerów. Weszli na posiedzenie rady miejskiej, by przekonać ją do swojej prośby…. Jednak radni partii rządzącej przegłosowali, żeby już na ten temat nie rozmawiać – bo decyzja w tej sprawie jest ostateczna.
Miasto jednak takich obaw nie ma. Przekonując, że choć to rozwiązanie nie jest idealne, to jedyne, by zakończyć problem braku mieszkań socjalnych.
Decyzja miasta ma też swoich zwolenników. Krystian Brabański od dawna liczy na zrobienie porządku z sąsiadami, którzy dewastują osiedle.
Sami potencialni przesiedleńcy także nie boją się zamieszkać w kontenerach. Mają nawet nadzieję, że to poprawi ich los.
I protestujący przekonują, że właśnie o kompleksową pomoc chodzi, a nie o przerzucenie kontenerów do innej dzielnicy.
Choć tym razem nikt z władz miasta nie wysłuchał protestujących, to obiecano im spotkanie… wkrótce. Wkrótce także powstanie 30 pierwszych kontenerów.