Kontrowersyjna reklama Śląska. Zabawna czy żenująca?
Akcję krytykowały miasta, dla których zabrakło miejsca na reklamowych plakatach. Organizatorzy tłumaczyli, że promocja poszczególnych miast należy do ich włodarzy a w akcji skupiono się na czterech subregionach województwa. Okazuje się jednak, że zapomniano o stolicy jednego z nich – Bielsku-Białej – mówi rzecznik tamtejszego magistratu Tomasz Ficoń. Marszałek Województwa, Bogusław Śmigielski podkreśla, że nie zapomniano o całym subregionie a jedynie postawiono na promocję innego miasta.
W ramach kampani na ulicach województwa zawisło 200 bilbordów i 160 citylightów. Były reklamy w mediach i akcje towarzyszące. Na jesień władze regionu zaplanowały promocję dotyczącą poszczególnych produktów turystycznych. W przyszłym roku natomiast województwo chce się promować w innych częściach kraju.