RegionWiadomość dnia
Kopalnia z Knurowa żegna firmę z Krakowa. Po śmiertelnym wypadku.
Do tragedii doszło 23 sierpnia. Podczas prac porządkowych na placu pod nowe składowisko węgla, spychacz uszkodził kabel. Pracownik zewnętrznej firmy, która wykonywała prace na terenie kopalni, naprawiając rozerwany kabel wysokoenergetyczny – zginął podczas prac naprawczych. Jak wynika z ustaleń specjalistów, do wypadku w którym życie stracił 58-latek, miało dojść z powodu braku zachowania odpowiednich środków BHP przez firmę wykonującą prace. Dlatego decyzją Kompanii Węglowej, zrezygnowano z dalszej współpracy z Przedsiębiorstwem Nafty i Gazu Sp z o.o. z Krakowa, która prowadziła prace na terenie knurowskiej kopalni.