Koronawirus wyłącza oświetlenie w Rudzie Śląskie. Inne miasta też widzą dno samorządowej kasy
Walka z pandemią koronawirusa sprawia, że kolejne miasta zaciskają pasa. Ruda Śląska robi to w sposób widoczny. Po godzinie 23:00 w mieście wyłączane będzie oświetlenie obiektów sakralnych oraz co trzeci punkt świetlny na ulicach.
Kryminalne seriale w TVS! Zobaczcie “Prawo i porządek” oraz “Napisała: Morderstwo”
-Nie dość, że przed wybuchem pandemii mieliśmy dosyć poważne problemy finansowe, to teraz działania związane z walką z pandemią spowodowały, że mamy jeszcze o wiele trudniejszą sytuację finansową, stąd jesteśmy zmuszeni szukać oszczędności, musimy jeszcze raz dokładnie przejrzeć nasze wydatki po to, byśmy mogli mieć pieniądze na bieżącą działalność. Wszyscy od nas oczekują wsparcia przedsiębiorców, rzemieślników, restauratorów. My tego wsparcia udzielamy, ale to jest kosztem naszych finansów – podkreśla Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.
Dlatego miasto zdecydowało się zaoszczędzić na prądzie. Szacuje się, że dzięki temu ruchowi od 1 maja do końca roku miasto zaoszczędzi ok. 750 tys. zł. Wyłączona ma zostać przysłowiowa co trzecia latarnia, bo to czy będzie to co druga, co trzecia, czy co czwarta latarnia uzależnione jest od natężenia ruchu pieszych i samochodów na danej ulicy. Władze miasta liczą na to, że w związku z ograniczeniami dotyczącymi przemieszczania się sytuacja nie wpłynie na bezpieczeństwo mieszkańców. Ruda Śląska nie jest zresztą wyjątkiem. Wydanie każdej złotówki analizowane jest teraz w większości miast. W Chorzowie już obserwują mniejsze wpływy z podatku od nieruchomości i podatku dochodowego.
Niższe diety dla radnych w Bytomiu przez koronawirus? Jest taki pomysł!
-Są obszary newralgiczne, które spowodują, że faktycznie może być tak, że strata miasta na koniec roku wyniesie 8 albo nawet 10% budżetu, to jest 50 mln zł. w tym momencie tak naprawdę musimy myśleć o tym, żeby ograniczać wydatki w związku z tym, że nie mamy po prostu strony dochodowej. Decyzją pana prezydenta, taka decyzja została podjęta niestety będziemy ograniczać wydatki praktycznie we wszystkich sferach przede wszystkim związanych z organizacją imprez kulturalnych, imprez masowych, imprez przeznaczonych dla mieszkańców. Tego niestety nie będzie – wylicza Małgorzata Kern, skarbnik Chorzowa.
A to dopiero początek liczenia strat, bo w rzeczywistości nie wiadomo jak długo będzie trwała walka z pandemią i ile potrwa odmrażanie gospodarki.
autor: Sandra Hajduk
Śląskie: Poczta Polska się nie poddaje. Miasta dostały kolejne maile z prośbą o nasze dane!
Wstrzymane wydobycie w śląskich kopalniach. Epidemia koronawirusa wśród górników