Koszmarny wypadek na S-1 w Bielsku-Białej. W stojącą przy prawym pasie naczepę ciężarówki z dużą prędkością uderzył osobowy Fiat Punto. Z osobówki praktycznie nic nie zostało!
Anty-maseczkowcy przeszli przez Katowice. Posypały się mandaty i wnioski do sądu
Można śmiało powiedzieć – TO CUD! Bo patrząc na zdjęcia przechodzą ciarki – a tymczasem… nikomu nic poważnego się nie stało! Jak informuje portal Waszym Okiem – Radio Bielsko – wypadek miał miejsce na S-1 w Bielsku-Białej na węźle Mikuszowice jadąc w kier. Cieszyna.
Mężczyzna jadący osobowym Fiatem zagapił się i z dużą prędkością uderzył w narożnik naczepy samochodu ciężarowego, który stał na pasie awaryjnym od kilku godzin przez awarię ciągnika siodłowego. Punto uderzyło w naczepę z taką siłą, że praktycznie nic z niego nie zostało!
To, że nikomu nic się nie stało to wielki cud. Pierwsze informacje, które przekazywali inni kierowcy brzmiały, że doszło do tragicznego wypadku samochodowego.
źródło: Waszym Okiem - Radio Bielsko red: W.Żegolewski
Lekarze o słowach Sasina: To dla nas policzek! Jest reakcja Śląskiej Izby Lekarskiej
Naukowcy badają odporność mieszkańców Śląska i Zagłębia na koronawirusa
Coraz więcej wody w śląskich rzekach! Pod Gliwicami ewakuowano zwierzęta z gospodarstw [WIDEO]